W pierwszej reakcji na wiadomość o zamordowaniu dziennikarza Kenji Goto, drugiego z japońskich zakładników przetrzymywanych przez Państwo Islamskie, premier Shinzo Abe zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu. „Nigdy nie wybaczę tym terrorystom" – mówił wyraźnie poruszony Abe. Ogłosił, że państwo japońskie zrobi wszystko dla ukarania sprawców obu mordów.
Tydzień temu w podobnych okolicznościach ścięty został pierwszy z dwójki japońskich zakładników Haruna Yukawa, samozwańczy pośrednik, który próbował oferować usługi ochroniarskie firmom działającym w niebezpiecznych regionach. Historia Kenji Goto jest o tyle tragiczna, że udał się on na tereny Państwa Islamskiego, próbując ratować poznanego wcześniej kolegę. On także wpadł w ręce bojowników, a za uwolnienie obu terroryści domagali się wypłacenia okupu w wysokości 200 mln dolarów.