Czy Polska stała się nowym polem bitwy między republikanami a demokratami z USA? Jak realne jest zaangażowanie Waszyngtonu w wybory prezydenckie nad Wisłą? Michał Szułdrzyński rozmawia z Arturem Bartkiewiczem o nieoczywistej roli, jaką odgrywa amerykańska prawica w kampanii Karola Nawrockiego. Czy to wsparcie pomoże kandydatowi PiS? A może doprowadzi do polaryzacji elektoratu? – Dla partii republikańskiej Polska jest ważna. Jest ważna polska prawica i tą, na którą stawiają Amerykanie, jest PiS – mówi Bartkiewicz, wskazując na coraz wyraźniejsze polityczne deklaracje ze strony administracji Trumpa i jego sojuszników. Zjazd CPAC w Polsce, wizyty prominentnych republikanów, a nawet listy do Ursuli von der Leyen – wszystko to świadczy o intensyfikacji kontaktów.
Czy poparcie przez Republikanów pomoże Nawrockiemu?
– Kristi Noem, szefowa Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego USA, jednoznacznie poparła Karola Nawrockiego, mówiąc, że musi wygrać, by Polska była partnerem USA – relacjonuje Szułdrzyński. W odcinku omówiono także głośny list Briana Masta, przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów USA. – To list atakujący Unię Europejską i pokazujący, że Trumpowi zależy na rozbiciu wspólnoty europejskiej – ocenia Bartkiewicz. Nie zabrakło również wątków kontrowersyjnych. Głośna sprawa pracy Karola Nawrockiego jako ochroniarza w hotelu Grant wywołała burzę. – Sam Nawrocki przyznał, że sporo widział, jak wyglądało życie w hotelu – zauważa Szułdrzyński.
Czytaj więcej
Poparcie dla Karola Nawrockiego ze strony polityków związanych z Donaldem Trumpem to sygnał, że a...
– Sprawa ta może zmobilizować zarówno sympatyków Trzaskowskiego, jak i Nawrockiego. Premier Tusk próbował ją wykorzystać, ale Andrzej Stankiewicz z Onetu zarzucił mu manipulację faktami – komentuje Bartkiewicz. Poruszono również relacje Jacka Kurskiego z kandydatem PiS. – Kurski wraca z czerwonym kaszkietem 'Nawrocki 2025', a Nawrocki komentuje to słowami 'po moim trupie'. To pokazuje napięcia wokół kampanii” – analizuje rozmówca.
Co z wyborcami Konfederacji?
Konfederacja i jej przywódcy również stają się języczkiem u wagi. – Mentzen dystansuje się od PiS, nie chcąc być jego przystawką. „Nie ja mu wybierałem kandydata” – pisał, krytykując Nawrockiego – przypomina Szułdrzyński. W końcu rozmowa schodzi na wpływ kampanii negatywnej. – To może się odbić czkawką. Zamiast mobilizacji może dojść do zniechęcenia niezdecydowanych i obojętnych – przestrzega Bartkiewicz.