Warunkiem takiej decyzji było bowiem skazanie właściciela za "odstępstwo od narodowości polskiej" – tymczasem spadkobierców za to nie skazano. RPO złożył kasację do Sądu Najwyższego, w której wniósł o uchylenie decyzji sądu z 1959 r.
Na terenach Śląska, włączonych po wrześniu 1939 r. do Trzeciej Rzeszy, Niemcy zmuszali obywateli RP do deklarowania „przynależności do narodowości niemieckiej" poprzez wpis na tzw. tzw. niemiecką listę narodowościową (o czterech kategoriach). W obliczu poważnych represji za odmowę i w trosce o polski stan posiadania, władze RP na uchodźstwie oraz Kościół katolicki na Śląsku dopuszczały jej podpisywanie.