Polscy gangsterzy fortuny z handlu narkotykami chętnie lokują za granicą, sądząc, że tam są bezpieczne.

– Na przykład w Hiszpanii nasi przestępcy kupują nieruchomości lub inwestują pieniądze w działalność gospodarczą – mówi Adam Rapacki, wiceszef MSWiA. – Ustawa, którą przygotowaliśmy, pozwoli skuteczniej znajdować takie nielegalne majątki i pozbawiać sprawców owoców  przestępstwa.

To ustawa o wymianie informacji z organami ścigania państw Unii Europejskiej na temat zorganizowanej przestępczości, terroryzmu i majątku przestępców. Dotyczy siedmiu służb, w tym m.in. policji, ABW, CBA. Będą one mogły zwracać się do służb innych państw UE z  pytaniami np. o majątki podejrzanych. Już teraz policja rocznie kieruje tam ok. 100 takich zapytań. Podobna liczba wniosków, np. od policji z innych krajów Unii, trafia do nas. Ustawa zapewni szybki przepływ informacji w obie strony. Np. jeśli włoska mafia będzie chciała u nas lokować pieniądze, to tamtejsi policjanci szybko dowiedzą się, czy dana osoba ma u nas konto w banku lub firmę.

Chodzi o informacje zgromadzone m.in. w bazach DNA, daktyloskopijnych (odciski palców), rejestrach pojazdów. Teraz, by ustalić np. jakie konta i gdzie ma podejrzany, policja musi skierować ok. 600 zapytań do różnych instytucji. Ustawa ma to uprościć. Dostęp do danych stanowiących np. tajemnicę bankową, dalej będzie możliwy tylko za zgodą sądu.