Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Społecznych zwróciło się e-mailem do burmistrza Opola Lubelskiego o udzielenie informacji publicznej. Wystąpiło o udostępnienie kilku dokumentów dotyczących funduszu sołeckiego z lat 2009 – 2011. Burmistrz wezwał stowarzyszenie do uzupełnia braków formalnych. Uzasadnił, że podanie w formie dokumentu elektronicznego musi być uwierzytelnione bezpiecznym podpisem elektronicznym, o którym mowa w ustawie o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Wezwał też do udokumentowania sposobu reprezentacji stowarzyszenia.
Organizacja odmówiła uzupełnienia wskazanych braków. Wyjaśniła, że ustawa o udostępnianiu informacji publicznej dopuszcza złożenie wniosku o jej udzielenie nawet ustnie, bez zachowania jakichkolwiek wymogów formalnych.
Burmistrz odpowiedział, że pozostawia wniosek bez rozpoznania. Jako podstawę podał art. 64 § 2 kodeksu postępowania administracyjnego. Zgodnie z nim, jeżeli podanie nie czyni zadość innym wymaganiom (niż brak adresu wnoszącego) ustalonym w przepisach prawa, należy wezwać wnoszącego do usunięcia braków w terminie siedmiu dni z pouczeniem, że nieusunięcie tych braków spowoduje pozostawienie podania bez rozpoznania.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie stwierdził (sygnatura akt II SAB/Lu 10/12), że burmistrz pozostał w bezczynności i niezasadnie zastosował art. 64 § 2 k.p.a.
Jako zobowiązany do udzielenia informacji publicznej nie ma prawa żądać, aby wniosek przesłany w formie elektronicznej był autoryzowany bezpiecznym podpisem elektronicznym, chyba że wnioskodawca domaga się informacji przetworzonej. Sąd podkreślił, że intencją ustawodawcy było odformalizowanie postępowania w zakresie udostępniania informacji publicznej, w celu zapewnienia realizacji konstytucyjnej zasady jawności życia publicznego.