O wyroku, który zapadł z 21 czerwca 2016 (II SA/Wa 160/16), informuje rzecznik praw obywatelskich, który przyłączył się do postępowania przed WSA. Do Biura RPO dotarło właśnie pisemne uzasadnienie wyroku.
Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził, że dane o kontrahentach podmiotów publicznych, takie jak ich imiona i nazwiska, podlegają udostępnieniu w trybie informacji publicznej – i nie podlegają wyłączeniu z uwagi na prywatność tych osób. WSA przywołał orzecznictwo Sądu Najwyższego, w którym aczkolwiek wskazuje się, że imię i nazwisko stanowią dobro osobiste człowieka, to jednocześnie są dobrem powszechnym, istnieje bowiem publiczna zgodna na posługiwanie się nimi w życiu społecznym. Tym bardziej, gdy sprawa dotyczy imion i nazwisk osób zawierających umowy cywilnoprawne z podmiotami publicznymi i korzystających ze środków publicznych. Jak wskazał WSA, „osoby zawierające umowy cywilnoprawne z organami władzy publicznej, decydując się na skorzystanie z przywileju czerpania z zasobów publicznych, niewątpliwie powinny liczyć się z tym, że ich personalia nie pozostaną anonimowe”. Pojęcie osoby pełniącej funkcję publiczną powinno być przy tym rozumiane szeroko, jako każdą osobę mająca związek z realizacją zadań publicznych, a nawet dopiero ubiegającą się o ich wypełnienie.
Sąd wskazał przy tym na funkcję jaką spełnia dostęp do informacji publicznej: przeciwdziałanie patologiom życia publicznego takim jak np. nepotyzm. Pełnia kontroli społecznej nad wydatkami organu może być zagwarantowana tylko wtedy, gdy obywatel może przeanalizować wysokość wynagrodzenia wypłaconego ze środków publicznych konkretnemu podmiotowi.
Na skutek uchylenia decyzji Szef Kancelarii Prezydenta RP ponownie rozpatrzy wniosek obywatela, biorąc pod uwagę wskazania zawarte w wyroku WSA w Warszawie.