Wniosek o dotację to nie informacja publiczna - wyrok NSA

Treść wniosku o dofinansowanie z załącznikami i umowami to dokumenty prywatne, a nie informacja publiczna.

Aktualizacja: 28.06.2017 07:58 Publikacja: 28.06.2017 07:46

Wniosek o dotację to nie informacja publiczna - wyrok NSA

Foto: 123RF

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargą kasacyjną skarżącej, która domagała się dostępu do informacji publicznej.

Konkretnie chodziło o udostępnienie treści wniosku o dofinansowanie ze Szwajcarskiego Programu Współpracy z nowymi krajami członkowskimi UE wraz z załącznikami oraz samej umowy na dofinansowanie. Takie żądanie trafiło na oficjalną skrzynkę mailową dyrektora jednego z ośrodków doradztwa rolniczego.

Sprawa szybko trafiła na wokandę sądu administracyjnego. Skarżąca – wnioskodawczyni – zarzuciła dyrekcji ośrodka bezczynność, tłumacząc, że nie udostępniono jej żądanej informacji. Kobieta podkreślała, że prawo do informacji uzasadnione jest niezbędną potrzebą transparentności życia publicznego. Przy czym nie miała wątpliwości, że kwestia, na co wydatkowane są środki z budżetu samorządowej wojewódzkiej osoby prawnej, jest informacją publiczną.

Innego zdania był dyrektor ośrodka. W odpowiedzi na skargę podkreślił, że pismo skarżącej nie pozostało bez odpowiedzi. Została ona bowiem poinformowana, że jej wniosek nie dotyczy faktów, ale udostępnienia danych, które są tajemnicą przedsiębiorcy, w tym treści wniosku, załączników i umowy. Dyrektor zauważył, że wykonuje zadanie oparte w większości na autorskich zasadach i rozwiązaniach, i na razie nie mogą być one udostępniane podmiotom spoza programu, które chciałyby wykorzystać je do własnej działalności jako wzorzec, bez większego wysiłku. W jego ocenie żądane dane nie są informacją publiczną.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach też nie dopatrzył się bezczynności. Co prawda uznał, że co do zasady dyrektor ośrodka doradztwa rolniczego jest podmiotem zobowiązanym do udzielenia informacji publicznej, jednak potwierdził też, że żądane przez skarżącą informacje w postaci treści wniosku o dofinansowanie z funduszy szwajcarskich wraz z załącznikami oraz samej umowy na dofinansowanie nie są informacją publiczną. Nie są nią bowiem wszelkiego rodzaju dokumenty prywatne, które podmiot prywatny kieruje do organu administracji publicznej.

Jak podkreślał WSA, oferty, które składają podmioty podczas ubiegania się o dofinansowanie przedsięwzięć z udziałem środków funduszu szwajcarskiego, są autorskim opracowaniem danego zagadnienia. To pozwala uznać, że co do zasady nie powinny podlegać nieograniczonemu dostępowi.

Ostatecznie to stanowisko potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Zauważył, że w pewnych sytuacjach informacje dotyczące finansów publicznych mogą mieć charakter informacji publicznej. Taka sytuacja nie występuje jednak w spornej sprawie.

Jak tłumaczył sędzia NSA Roman Ciąglewicz, zakres żądania skarżącej wskazuje, że w sprawie chodzi o dokumenty prywatne. Zgodnie bowiem z utrwalonym orzecznictwem dokumenty, które mają związek ze staraniem się o dofinansowanie, mają charakter prywatny, nie publiczny.

Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: I OSK 2855/15

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargą kasacyjną skarżącej, która domagała się dostępu do informacji publicznej.

Konkretnie chodziło o udostępnienie treści wniosku o dofinansowanie ze Szwajcarskiego Programu Współpracy z nowymi krajami członkowskimi UE wraz z załącznikami oraz samej umowy na dofinansowanie. Takie żądanie trafiło na oficjalną skrzynkę mailową dyrektora jednego z ośrodków doradztwa rolniczego.

Pozostało 85% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Sądy i trybunały
Reset TK musi poczekać. Rząd może jednak wpłynąć na pracę Przyłębskiej
Nieruchomości
Sąsiad buduje ogrodzenie i chce zwrotu połowy kosztów? Przepisy są jasne