Zadaniem statystyki publicznej jest rzetelne i obiektywne informowanie m.in. o bieżącej sytuacji ekonomicznej, demograficznej i społecznej państwa. Pod tym względem cele Najwyższej Izby Kontroli i Głównego Urzędu Statystycznego są zbliżone. Podczas spotkania kierownictw obu instytucji - z prezesami Krzysztofem Kwiatkowskim i Januszem Witkowskim na czele - rozmawiano o tym, jak wykorzystać tę zbieżność. NIK i GUS mają sobie wiele do zaoferowania, a połączenie ich wysiłków może przynieść wymierne korzyści dla państwa.

Idea zbliżenia między najwyższymi organami kontroli a urzędami statystycznymi jest również bliska Eurostatowi, który widzi w tym szansę na poprawę rzetelności danych wykorzystywanych na potrzeby procedury nadmiernego deficytu. Trwają prace specjalnej grupy zadaniowej, która ma ocenić, czy da się to zrobić, a jeśli tak, to w jaki sposób. Chodzi o to, żeby współpraca przynosiła korzyści obywatelom, ale jednocześnie odbywała się w ramach mandatów poszczególnych instytucji.

Do tej pory NIK wielokrotnie wykorzystywała dane wynikowe, opracowania i publikacje GUS-u podczas przygotowywania kontroli i podsumowujących je raportów. Izba mogłaby jednak współpracować z Urzędem znacznie ściślej.

Podczas spotkania kierownictwo GUS przedstawiło nowe narzędzia służące do udostępniania danych statystycznych. Będą one popularyzowane w NIK. Z kolei przedstawiciele Izby zaproponowali, by wspólnie pracować nad nowym podejściem do kontroli budżetowej. Możliwe byłoby również współdziałanie przy tworzeniu wskaźników jakości wykonania zadań publicznych przez samorządy terytorialne.

Podczas spotkania ustalono, że NIK zaprosi wkrótce GUS do zaopiniowania kilku programów przyszłorocznych kontroli związanych z ustaleniem poziomu zadłużenia państwa.