Sejmowa komisja sprawiedliwości przyjęła poprawki Senatu do nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Choć wiele z nich miało charakter czysto redakcyjny, to nie zabrakło zmian o charakterze merytorycznym.
I tak rozszerzono katalog osób, które będą mogły być wybrane do TK dopiero po upływie co najmniej czterech lat od zakończenia funkcji. W ustawie przyjętej przez Sejm, przyjęto, że dotyczy to posłów, senatorów, europosłów i członków Rady Ministrów. Poprawka rozszerza to grono o byłego prezydenta, sekretarzy i podsekretarzy stanu oraz pełnomocników rządu.
„Dziwaczne” ślubowanie notarialne sędziów Trybunału Konstytucyjnego
Komisja opowiedziała się też za rozszerzeniem możliwych form złożenia ślubowania przez osobę wybraną przez Sejm na sędziego TK. Chodzi o przypadek, gdy prezydent RP z jakichś powodów nie umożliwi uroczystego złożenia ślubowania najpóźniej w ciągu 14 dni od wyboru. Poprawka umożliwia (choć nie nakazuje) wybranemu przez Sejm sędziemu TK złożenie ślubowania w formie pisemnej z notarialnie poświadczonym podpisem. W takiej formie powinno być ono złożone nie później niż 30 od dnia dokonania wyboru sędziego przez Sejm.
- To dziwaczna regulacja, która wskazuje na niezrozumienie mechanizmów prawno-ustrojowych. Ślubowanie powinno składać się przed tym organem, który dokonuje wyboru – tłumaczy prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, dodając, że kiedy sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa powołuje prezydent, to taka osoba składa przed nim ślubowanie. Natomiast kiedy członka Trybunału Stanu wybiera Sejm, to ślubowanie odbiera marszałek Sejmu.
Czytaj więcej
Jeżeli prezydent nie odbierze ślubowania od nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, to będą mogli złożyć je na piśmie poświadczone u notariusza. To bezpiecznik, który pozwoli uniknąć problemów.