Już pierwsze tygodnie 2021 roku pokazały, że pod wieloma względami będzie on podobny do poprzedniego. Dotyczy to także rynku usług prawnych. Bo przecież – jak to w kryzysie – są tacy, którzy ponoszą straty, ale i tacy, których biznes dzięki obecnej sytuacji wręcz kwitnie.
Pomoc dla walczących
Optymizmowi temu sprzyjają prognozy ekonomiczne. Analitycy większości banków i innych instytucji finansowych prognozują, że polska gospodarka, podobnie jak inne, po trudnym 2021 roku odbije się i zacznie rosnąc. Rozbieżności w prognozach są spore: od 2,9 proc. PKB, jak przewiduje Morgan Stanley, aż po 6,1 proc. PKB według prognozy Goldman Sachs. Jednak o recesji raczej się nie mówi, a jeśli cała gospodarka rośnie, to i firmy mają więcej pieniędzy na zamawianie różnych usług, w tym prawniczych.
Czytaj także:
Jeden z najpomyślniejszych trendów w gospodarce dotyczy handlu przez internet. Jak już informowaliśmy w „Rz", w 2020 roku wydatki internetowe polskich klientów tylko w pięciu głównych kategoriach produktów wyniosły 12 mld dol. To o 2,3 mld więcej niż w 2019 r., co oznacza skok aż o 25 proc. (według danych serwisu Statista.com). Zjawisko to, które zapewne się utrzyma niezależnie od sytuacji pandemicznej, przyspieszyło rozwój rozmaitych platform sprzedażowych używających nowoczesnego oprogramowania. Rozwijają się również nowe kanały komunikacji firm z klientami detalicznymi, np. poprzez tzw. chatboty, czyli automaty szybko odpowiadające na pytania klientów. A to wszystko wymaga przecież ochrony prawnej w odpowiednich umowach i spełnienia wymogów przewidzianych w przepisach o internetowym handlu.
Jednak i ci prawnicy, których klientami są dołujące obecnie branże, mogą dzięki kryzysowi zyskać nieco nowych zleceń. – Zanosi się na to, że przedsiębiorcy będą walczyli o swoje prawa, zarówno w pozwach przeciwko państwu, jak i w różnych procesach dotyczących rozliczeń biznesowych. Dlatego zachęcam kolegów i koleżanki obsługujących takie firmy, by pozytywnie spojrzeli na otaczającą rzeczywistość, bo przy odrobinie elastyczności zawodowej będzie można sobie poradzić – zachęca adwokat Anisa Gnacikowska, zastępca sekretarza Naczelnej Rady Adwokackiej.