Boeing już wychodził z kłopotów. Katastrofa w Indiach to zmieniła

Nie zostały jeszcze wyjaśnione przyczyny katastrofy Boeinga 787-8 należącego do Air India, który tuż po starcie spadł w pobliżu lotniska w Ahmedabadzie. Była to pierwsza katastrofa w historii eksploatacji tej maszyny.

Publikacja: 12.06.2025 19:00

Katastrofa Dreamlinera Air India bije w akcje Boeinga

Katastrofa Dreamlinera Air India bije w akcje Boeinga

Foto: Sam PANTHAKY / AFP

Niezależnie od tego, jaki był powód indyjskiej tragedii lotniczej, Boeing znów znalazł się w kłopotach. Jego akcje we czwartek, 12 czerwca, straciły początkowo 8 proc. po tym, jak mozolnie od kilku tygodni odrabiały straty. Potem było jeszcze gorzej, strata pogłębiła się do 10,79 proc, a za akcję płacono pod koniec dnia 203,13 dol. w porównaniu z 214 dol. dzień wcześniej.

Dreamlinery to ulubieńcy pasażerów i pilotów

B787 nazwane Dreamlinerami są eksploatowane przez linie lotnicze na całym świecie od kilkunastu lat. Dla części cywilnej Boeinga ten model jest głównym źródłem przychodów. Dzisiaj na świecie lata 1148 takich maszyn, które przewiozły łącznie ponad miliard pasażerów. Średnia ich wieku to 7,5 lat, a 15 z nich lata w LOT.

Czytaj więcej

Samolot Air India rozbił się przy starcie z lotniska w Indiach. Wiele ofiar śmiertelnych, jedna osoba przeżyła

Największym operatorem Dreamlinerów są dzisiaj japońskie linie All Nippon Airways, które w swojej flocie mają 86 takich maszyn. Air India mają ich jeszcze 34, z czego 28 obecnie lata, reszta czeka na remont silników.

Przez tych kilkanaście lat Dreamlinery, podobnie jak ich europejski konkurent Airbus 350, były symbolem lotniczej innowacji.

Innowacyjność polegała między innymi na materiałach, z jakich ta maszyna została zbudowana. Znacznie lżejszy od aluminium kompozyt pozwolił na zmniejszenie wagi samolotu, a co za tym idzie stał się on bardziej ekonomiczny w eksploatacji w porównaniu z innymi wcześniejszymi modelami. Na pokonanie tej samej odległości i z taką samą liczbą pasażerów na pokładzie pozwala oszczędzić od 15 do nawet 20 proc. paliwa. Nowatorskie jest oświetlenie kabiny, większe są schowki na bagaż i większe okna. To z kolei cieszyło pasażerów.

Ale były również kłopoty z samolotami B787

B787 jest także samolotem, w którego produkcji wykorzystano baterie litowo-jonowe, które są lżejsze od wcześniej używanych, łatwiej jest je ponownie naładować i są w stanie zgromadzić więcej energii niż inne. Ale to rozwiązanie stało się przyczyną pierwszych kłopotów Dreamlinera w 2013 roku, kiedy okazało się, że łatwo i szybko się przegrzewają, a nawet dochodzi do samozapłonu. Z tego powodu w 2013 roku cała flota B787 została uziemiona.

Potem jeszcze Boeing musiał uporać się ze skutkami dwóch katastrof innego popularnego i również innowacyjnego modelu B737 MAX. Błąd w oprogramowaniu doprowadził do dwóch katastrof w 2018 i w 2019 roku, odpowiednio indonezyjskich linii Lion Air i etiopskich Ethiopian Airlines.

W 2020 roku pojawiły się informacje o niedoróbkach przy produkcji kadłuba. A w styczniu 2024 doszło do incydentu z wyssaniem drzwi zaślepki w B737 MAX-9 należącym do Alaska Airlines. Te wydarzenia spowodowały kumulowanie się strat finansowych amerykańskiego koncernu, pogłębił je jeszcze prawie dwumiesięczny strajk mechaników w jesienią 2024. Ostatecznie rok ubiegły Boeing zamknął stratą w wysokości 11,8 mld dol., a skumulowana strata od katastrof MAX-ów w 2018 i 2019 roku sięgnęła łącznie 35 mld dol.

Boeing już wylatywał na prostą

W koncernie doszło do zmiany prezesów. Davida Calhouna zastąpił Kelly Ortberg, w którym teraz klienci Boeinga wypowiadają się w samych superlatywach. Zmniejszyły się także straty. W I kwartale 2025 wyniosły one 31 mln dol.

Czytaj więcej

Boeing wychodzi na prostą. Wraca zaufanie klientów

Ci sami klienci nie opuścili Boeinga i nadal zamawiają samoloty. Największe złożyły Qatar Airways — 137 Dreamlinerów. A łącznie z B777x ta transakcja warta jest 96 mld dol. i jest największym jednorazowym zamówieniem, jaki kiedykolwiek złożono. A podczas zbliżającego się salonu lotniczego w Paryżu — zaczyna się w najbliższy poniedziałek, 16 czerwca Boeing miał ogłosić kolejne zamówienia.

Katastrofa na lotnisku w Ahmedabadzie jest w Indiach pierwsza od 1985 roku. Wtedy B747 po wybuchu podłożonej bomby spadł do Atlantyku. Zginęło wówczas 329 osób.

Niezależnie od tego, jaki był powód indyjskiej tragedii lotniczej, Boeing znów znalazł się w kłopotach. Jego akcje we czwartek, 12 czerwca, straciły początkowo 8 proc. po tym, jak mozolnie od kilku tygodni odrabiały straty. Potem było jeszcze gorzej, strata pogłębiła się do 10,79 proc, a za akcję płacono pod koniec dnia 203,13 dol. w porównaniu z 214 dol. dzień wcześniej.

Dreamlinery to ulubieńcy pasażerów i pilotów

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Po ataku Izraela na Iran. Wstrzymane loty do Izraela, Iranu, Libanu i Jordanii
Transport
Szybko przybywa bardzo starych aut
Transport
To pierwsza w historii katastrofa Dreamlinera. B787 spadł w Indiach
Transport
Sąd w Londynie: Rosja zagrabiła samoloty. AerCap dostanie miliard dolarów
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Transport
Czy latamy bezpiecznie? Wypadków jest mniej, choć zagrożenie wzrosło