We wtorek 29 lipca rosyjski Aeroflot odwołał łącznie 53 loty: 22 z moskiewskiego lotniska Szeremietiewo i 31 lotów w kierunku stolicy, poinformowała agencja Interfax. Linie lotnicze zapewniają, że rozkład lotów został „ustabilizowany” i od godziny 10:00 loty odbywają się zgodnie z planem.
Rozkład lotów się ustabilizował?
„Do tej pory 93 proc. lotów z Moskwy i z powrotem zaplanowano zgodnie z pierwotnym rozkładem (216 lotów w tę i z powrotem 233). Do godziny 10:00 spółka przeprowadzała celowe odwołania lotów, po czym rozkład lotów Aerofłotu ustabilizował się” – poinformowało biuro prasowe rosyjskich linii.
Czytaj więcej
Z braku maszyn Rosjanie sięgają po stare samoloty. Maszyna An-24, przewożąca 49 osób, rozbiła się...
Dzień wcześniej Aerofłot odwołał 108 lotów z i do Szeremietiewa, a ponad 100 miało wielogodzinne opóźnienia z powodu ataku hakerskiego. Były to loty krajowe, ale także do Astany, Mińska i Erywania. Część pasażerów Aerofłot przebukował na loty swoich tanich linii Pabieda i Rossija
Ministerstwo transportu Rosji poinformowało, że podjęło już działania mające na celu „normalizację sytuacji związanej z lotami”. Priorytetem linii lotniczych są loty na Daleki Wschód, a także do Królewca, Soczi, Mineralnych Wód i za granicę. Kreml ostrzegł, że „w przypadku kolejnych przymusowych odwołań” zostanie zmniejszona liczba lotów na trasach o zmiennej częstotliwości, na których operują alternatywni przewoźnicy.