Reklama

Rosyjskie lotnictwo pasażerskie w zapaści

Z braku maszyn Rosjanie sięgają po stare samoloty. Maszyna An-24, przewożąca 49 osób, rozbiła się na dalekim wschodzie Rosji. Samolot liczył blisko 50 lat.

Publikacja: 25.07.2025 04:07

Rosyjskie lotnictwo pasażerskie w zapaści

Foto: Bloomberg

Numer rejestracyjny maszyny wskazuje, że została wyprodukowana w 1976 roku w Kijowie i była obsługiwana przez lokalne syberyjskie linie lotnicze Angara. Rejs z Błagowieszczeńska do Tyndy odbywał się normalnie, zanim samolot nie zaczął podchodzić do lądowania w Tyndzie: 40-tysięcznym mieście w obwodzie amurskim, niedaleko granicy z Chinami. Z nieustalonych jeszcze przyczyn maszyna odleciała na drugi krąg. Wtedy samolot zniknął z radarów.

Według danych rosyjskich na pokładzie znajdowało się 43 pasażerów, w tym pięcioro dzieci, oraz sześciu członków załogi, poinformował gubernator obwodu Wasilij Orłow. Szczątki samolotu znaleziono na górskim zboczu około 15 km od Tyndy, podała agencja Interfax, cytując funkcjonariuszy służb ratunkowych. Maszyna spadła na zupełnym bezludziu w gęstym lesie. Władze ogłosiły wszczęcie śledztwa w sprawie katastrofy. Możliwe są dwie przyczyny – usterka techniczna i błąd ludzki. Rzecznik Kremla zapewnił, że dyktator został poinformowany o katastrofie, a krewni ofiar otrzymają odszkodowania i pomoc państwa.

Tragedia lotnicza w Rosji. Czerwona flaga

Tragedia na Dalekim Wschodzie to kolejny dowód na bardzo złą kondycję rosyjskiego lotnictwa pasażerskiego. Wojna wywołana przez Putina poskutkowała zachodnimi sankcjami na rosyjskie lotnictwo. Nie lata na Zachód, nie ma dostępu do części i serwisu. We wrześniu 2022 roku Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) na podstawie wyników audytu bezpieczeństwa lotów oznaczyła Rosję „czerwoną flagą”. Spośród 193 krajów będących członkami ICAO jedynie Bhutan, Demokratyczna Republika Konga i Liberia mają też czerwoną flagę – znak, że latanie liniami tych krajów zagraża życiu i zdrowiu.

W Rosji działa 17 rosyjskich linii lotniczych. Od wojny nie mają nowych samolotów, a do tych, które bezprawnie zatrzymały u siebie bez zgody leasingodawców, nie mają oryginalnych części ani serwisu. Według Federalnej Agencji Transportu Lotniczego w samym 2023 roku doszło do prawie 700 incydentów lotniczych, z czego ponad połowa była związana z awariami technicznymi.

Czytaj więcej

Rosja odwołuje salon lotniczy. Nie ma nic do pokazania. I boi się ukraińskich dronów
Reklama
Reklama

Duże linie lotnicze radzą sobie, rozbierając stare maszyny na części lub kupując podrobione podzespoły w Iranie. Sprowadzają też oryginalne części np. z Chin, co wiąże się z dużymi kosztami i łamaniem sankcji. A na to pozwolić sobie mogą tylko największe i dotowane przez Kreml linie, jak Aerofłot i jego tania linia Pabieda, a także S7, UTair, Ural Airlines, Rossiya Airlines.

Trudne warunki do latania w Rosji

W dużo gorszej sytuacji są linie lokalne, jak Angara Airlines. Obsługuje ona połączenia w trudnym klimatycznie i przyrodniczo terenie między miastami wschodniej części Syberii – Irkuckiem, obwodami amurskimi, Jakucją, Buriacją, Krajem Chabarowskim. Tam samolot jest często jedynym środkiem transportu przez większość roku. Oprócz śmigłowców flota Angary obejmuje sowieckie samoloty An-24 i An-26, w większości liczące sobie po kilkadziesiąt lat. Maszyny i ich załogi muszą sprostać trudnym warunkom i starym prowincjonalnym lotniskom. Często lądują w deszczu, śnieżycach czy na oblodzonych pasach.

Czytaj więcej

USA grożą sponsorom rosyjskiej wojny. Indie porzucają ropę z Rosji

Jak ustaliła gazeta RBK, ten sam An-24, który spadł w tajdze, wcześniej miał już kilka „incydentów”. W 2018 r. podczas kołowania na lotnisku Bodajbo (zimą są tam mrozy do – 55 stopni, a latem upał do 40 stopni), uderzył w latarnię i uszkodził skrzydło. Nikt wówczas nie ucierpiał. 3 kwietnia 2022 roku maszyna niemal zderzyła się z innym samolotem dużych linii S7. Tylko włączenie systemu ostrzegania w drugiej maszynie zapobiegło katastrofie. 19 maja tego samego roku An-24 zawrócił na lotnisko z powodu awarii generatora. 6 marca 2025 roku załoga, będąc w trakcie lotu, poprosiła o zgodę na powrót na lotnisko z powodu awarii jednego z odbiorników radiowych.

Przez wojnę z Ukrainą rosyjska flota samolotów została zredukowana o połowę

Pomimo tych incydentów wyprodukowany w 1976 r. samolot wciąż latał i dostawał zgody Rosawiacji na użytkowanie. Po katastrofie służby zapewniły agencję TASS, że: „samolot przed startem był sprawny technicznie – został sprawdzony przez służby techniczne, a załoga również powinna była go sprawdzić” – jak twierdzi źródło agencji.

Przed wojną na Ukrainie rosyjskie linie dysponowały 1031 samolotami. Prawie dwie trzecie stanowiły maszyny Boeinga i Airbusa. Plany Federacji Rosyjskiej dotyczące uruchomienia własnej produkcji części lotniczych zakończyły się całkowitą klapą. Podobnie jak budowa nowych maszyn: SSJ-100 i Irkut MC-21, która postępuje bardzo powoli. Według prognoz amerykańskiej firmy konsultingowej Oliver Wyman, do 2026 roku rosyjska flota samolotów może zostać zmniejszona o ponad połowę.

Numer rejestracyjny maszyny wskazuje, że została wyprodukowana w 1976 roku w Kijowie i była obsługiwana przez lokalne syberyjskie linie lotnicze Angara. Rejs z Błagowieszczeńska do Tyndy odbywał się normalnie, zanim samolot nie zaczął podchodzić do lądowania w Tyndzie: 40-tysięcznym mieście w obwodzie amurskim, niedaleko granicy z Chinami. Z nieustalonych jeszcze przyczyn maszyna odleciała na drugi krąg. Wtedy samolot zniknął z radarów.

Według danych rosyjskich na pokładzie znajdowało się 43 pasażerów, w tym pięcioro dzieci, oraz sześciu członków załogi, poinformował gubernator obwodu Wasilij Orłow. Szczątki samolotu znaleziono na górskim zboczu około 15 km od Tyndy, podała agencja Interfax, cytując funkcjonariuszy służb ratunkowych. Maszyna spadła na zupełnym bezludziu w gęstym lesie. Władze ogłosiły wszczęcie śledztwa w sprawie katastrofy. Możliwe są dwie przyczyny – usterka techniczna i błąd ludzki. Rzecznik Kremla zapewnił, że dyktator został poinformowany o katastrofie, a krewni ofiar otrzymają odszkodowania i pomoc państwa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Transport
Samolot spadł, nikt nie przeżył. Rosyjskie lotnictwo na krawędzi
Transport
Nowe cła w handlu UE-USA. Linie lotnicze i producenci liczą straty
Transport
Wznowiono ruch na polskich lotniskach. ABW sprawdza poranną awarię systemu
Transport
Kontrole graniczne utrudniają ruch TIR-ów
Transport
Zagraniczne samoloty miały pójść w odstawkę. Rosjanie przyznają: to się nie uda
Reklama
Reklama