Informacje będzie musiał wpisać w specjalnym rejestrze, który ma obowiązek prowadzić do 2027 roku. Jak podaje angielskojęzyczny portal „Dutch News” dopiero wtedy zostaną ustanowione kolejne cele dotyczące ograniczenia emisji w pracowniczych dojazdach, oraz wprowadzone środki pomagające osiągnięcie klimatycznych celów.
To efekt bardzo poważnego podejścia Holendrów do ustaleń wynikających z paryskiego porozumienia klimatycznego z 2019 roku. Jak wiadomo ,zgodnie z założeniami przyjętymi przez kraje unijne, w 2050 roku mają one stać się neutralne klimatycznie. W tym celu trzeba jednak znacząco obniżyć emisje dwutlenku węgla. To proces, który będzie odbywał się stopniowo. Cel pierwszy został wyznaczony na rok 2030, kiedy emisje CO2 mają być niższe o połowę w porównaniu z rokiem 1990.