Reklama

Polska Żegluga Bałtycka - skrajny przykład pazerności zarządu z nadania PiS. Aneksy za 2 mln zł

Zarząd Polskiej Żeglugi Bałtyckiej z czasów PiS zapewnił sobie 15 dodatkowych pensji w razie zwolnienia. Tuż przed wyborami zarząd przeprowadził akcję masowej zmiany umów o pracę.

Publikacja: 11.03.2024 21:29

Prom pasażersko-samochodowy MF Mazovia należący do Polskiej Żeglugi Bałtyckiej S.A.

Prom pasażersko-samochodowy MF Mazovia należący do Polskiej Żeglugi Bałtyckiej S.A.

Foto: PAP/Marcin Bielecki

Polska Żegluga Bałtycka (PŻB), kołobrzeski armator promowy kojarzący się ze słynną stępką niewybudowanego promu, okazuje się kolejnym przykładem pazerności odchodzącego zarządu z nadania PiS. Jak poinformował wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka odpowiadający za gospodarkę morską, gospodarkę wodną i żeglugę śródlądową, w PŻB tuż przed wyborami doszło do masowej akcji zmian umów o pracę. Kadrze kierowniczej i wybranym pracownikom zapewniono w przypadku zwolnienia dodatkowe apanaże w wysokości 15 miesięcznych pensji.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Transport
Polska zamknęła granicę. Chińskie towary popłyną przez rosyjską Arktykę
Transport
Pokłosie zamówienia LOT-u. Airbus podwoi zatrudnienie w Polsce
Transport
PKP Cargo musi szukać zleceń i oszczędności
Transport
LOT rośnie szybciej niż konkurencja. Ale problemów nie brakuje
Transport
Wielkie zmiany w Lufthansie. Najważniejsze decyzje pod jednym dachem
Reklama
Reklama