Aktualizacja: 29.01.2016 11:39 Publikacja: 29.01.2016 15:00
Foto: Fot. Materiały prasowe
Eustachy Rylski, pisarz, scenarzysta, autor dramatów teatralnych, karierę literacką rozpoczął tuż przed 40. rokiem życia debiutując dyptykiem powieściowym „Stankiewicz. Powrót”. Wcześniej m.in. uczył się hotelarstwa, założył firmę transportową. Zaprosił Justynę Bargielską, o niemal pół życia młodszą od siebie poetkę i powieściopisarkę. Gdy taktownie rozpoczęła od pytania, jakie wątki ma pomijać – usłyszała, że nie ma żadnych ograniczeń.
Poproszony o skomentowanie stwierdzenia: „Na starość straciłem wiarę właściwie we wszystko” – Rylski wyjaśnia, że to kwestia wiedzy. I że robi wyjątek dla Boga i piękna otaczającego nas świata.
Pierwszy odcinek drugiego sezonu „The Last of Us” w Ameryce przyciągnął 5,3 miliona widzów na kanale HBO i platf...
W filmie był Andrzej Wajda, a w muzyce filmowej Jerzy „Duduś” Matuszkiewicz. – To był prawdziwy gigant – mówi o...
Stało się to, co przewidywaliśmy: wystarczyło zdjąć z TVP klątwę bojkotu odbiorców, którzy kojarzyli telewizję p...
Do reżyserii Teatru TV wraca Wojciech Smarzowski i Krzysztof Zanussi, pierwszy spektakl wystawi Jan Holoubek i z...
Od czasu premier nowej dyrekcji Teatru TV (maj 2024) jego widownia wzrosła w minionym roku o 2,5 mln widzów (wob...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas