Niezagojone rany

Dokumenty tygodnia: 40. rocznica marca 1968 roku

Publikacja: 28.02.2008 17:53

Niezagojone rany

Foto: PAP/CAF

W czwartek w TVP 1 o godz. 22.30 premiera „Taśm marca” Jacka Sawickiego. Widzowie zobaczą po raz pierwszy nieznane dotąd kadry z dramatycznych wydarzeń rozgrywających się na ulicach Warszawy w marcu 1968 roku.Materiały zostały odnalezione w archiwach IPN.

— Były w bardzo złym stanie — wyjaśnia autor filmu. — Nosiły liczne ślady przemontowywania. Moja praca polegała na dokonaniu rekonstrukcji materiału i jego chronologicznym ułożeniu. Taśmy filmowe pokazują dzień po dniu, co działo się od 9 do 22 marca, czyli od pierwszych rejestrowanych starć na ulicach Warszawy na Krakowskim Przedmieściu, aż do zakończenia strajku na Politechnice Warszawskiej. Zachowała się cała istotna dokumentacja

— walki uliczne, demonstracje. I jest to opowieść nie tyle o polityce, co o wydarzeniach, ludziach, emocjach.

Do dziś nie ma pewności, kto nakręcił te materiały. Wiadomo, że SB dysponowała własną komórką filmową, a także, że zarekwirowała taśmy innych ekip np. Polskiej Kroniki Filmowej. Są one jednak nieme, wymagały udźwiękowienia.

Na pytanie, co zrobiło największe wrażenie w czasie pierwszego przeglądania odnalezionych taśm, Jacek Sawicki odpowiada:

— Masowy udział społeczeństwa w tych wydarzeniach, choć mówiło się, że to bunt młodzieży studenckiej. Zaskoczyła mnie też brutalność służb użytych do pacyfikowania manifestantów. Są niezbite dowody, że ucierpieli także przypadkowi przechodnie. Bito nie tylko studentów, ale atakowano również ludzi starszych, na przykład człowieka idącego z psem. Bo trudno przypuszczać, żeby ktoś zabrał ze sobą psa na manifestację.

We wtorek TVP 1 o godz. 0.10 przypomni film „Dawno temu w PRL”. To historia Jakuba Szadaja, najsurowiej ukaranego uczestnika marcowych zajść w Gdańsku. Został skazany na 10 lat więzienia.

Miał 17 lat, gdy razem z kilkoma kolegami tworzył Gdańską Młodzieżową Grupę Wywiadowczą.

— Nie podobało się nam, że oglądamy ciągle radzieckie filmy, dokuczał nam brak prawdziwych informacji — wspomina po latach Jakub Szadaj w filmie Włodzimierza Frąckiewicza i Sławomira Koehlera. — Postanowiliśmy się zorganizować i coś robić, choć mieliśmy świadomość, że możemy być za to ukarani.

Rozwieszali plakaty o wymowie antysocjalistycznej, kolportowali ulotki, mieli nawet pomysł wysadzenia w powietrze radzieckiego konsulatu — ale go nie zrealizowali. A potem doszło do konfliktu wewnątrz grupy i jeden z jej członków złożył milicji donos na kolegów.

Na fali marcowych represji, 3 kwietnia 1968 roku, Jakub Szadaj został aresztowany i skazany na 10 lat pozbawienia wolności za kierowanie organizacją antyrządową. Był to znacznie poważniejszy zarzut niż początkowy — działalności wywrotowej. Szadaj był jedynym Żydem wśród grona owej antykomunistycznej młodzieży, dlatego uznano go za prowodyra. W placówkach penitencjarnych, w których przebywał, był wielokrotnie karany — jak obliczył — 32 razy. Bito go, przymusowo karmiono. Rodzice usłyszeli, że powinni się modlić, by opuścił więzienie choćby na wózku.Jakubowi pomogła przetrwać jego ówczesna narzeczona, która przez pięć lat regularnie odwiedzała go w więzieniu.

Wyrokiem Sądu Najwyższego z 15 stycznia 1992 r. został całkowicie oczyszczony z zarzutów postawionych mu w 1968 r. Kiedy jako pokrzywdzony postanowił zajrzeć do swojej teczki w 2003 r., przeżył kolejny szok. Okazało się, że przez wiele lat donosił na niego człowiek, którego uważał za swego najbliższego przyjaciela...

W czwartek w TVP 1 o godz. 22.30 premiera „Taśm marca” Jacka Sawickiego. Widzowie zobaczą po raz pierwszy nieznane dotąd kadry z dramatycznych wydarzeń rozgrywających się na ulicach Warszawy w marcu 1968 roku.Materiały zostały odnalezione w archiwach IPN.

— Były w bardzo złym stanie — wyjaśnia autor filmu. — Nosiły liczne ślady przemontowywania. Moja praca polegała na dokonaniu rekonstrukcji materiału i jego chronologicznym ułożeniu. Taśmy filmowe pokazują dzień po dniu, co działo się od 9 do 22 marca, czyli od pierwszych rejestrowanych starć na ulicach Warszawy na Krakowskim Przedmieściu, aż do zakończenia strajku na Politechnice Warszawskiej. Zachowała się cała istotna dokumentacja

Pozostało 80% artykułu
Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu