Bohaterowie dokumentu są nie tylko radosnymi, pełnymi werwy ludźmi, ale mają też bardzo duże oczekiwania wobec życia. Są wśród nich małżeństwa wychowujące dzieci, narzeczeni, żyjący w wolnych związkach. Niepełnosprawność schodzi na plan dalszy, gdy obok jest kochająca osoba.
Na pustej jesiennej plaży słychać śmiech dwojga ludzi. Inwalidzki wózek, na którym siedzi młoda kobieta, popycha przystojny mężczyzna.
- Jestem dla niego kobietą, a nie wózkiem - mówi Małgorzata.
I trudno jej nie wierzyć, gdy obserwuje się ją i Łukasza w czasie wspólnego spaceru, widać, z jaką czułością i żarliwością o sobie mówią. Kochają się. Ich związek oparty jest nie tylko na przyjaźni, bardzo istotna jest w nim fizyczna bliskość. Oboje opowiadają o niej w filmie bez skrępowania.
- Schodzę z wózka gdzie się da, po czym sytuacja się rozwija - śmieje się kobieta.