Kryzys finansowy w USA oznaczał dla miliona ludzi utratę domów. Na każde 538 gospodarstw domowych przypadło jedno przeznaczone pod aukcyjny młotek. Domy były wystawiane na sprzedaż przez banki, gdy właściciele nie mogli spłacić kredytu zaciągniętego na kupno nieruchomości. Niepohamowane apetyty konsumpcyjne i szastanie pożyczkami przez banki musiało się tak skończyć – dowodzą autorzy filmu. Przypominają, że w 2006 roku 70 procent kredytobiorców w USA nie miało wkładu własnego, a aż 73 procent nie przedstawiło zaświadczenia o zarobkach. Takie pożyczki nazywano kredytami kłamczuchów. W ostatnich latach doszło do tego, że klient nie musiał nawet opuszczać domu, by otrzymać pożyczkę. Pojawiła się instytucja brokera pożyczkowego. Wielkie firmy negocjowały z bankiem pożyczkę, oszczędzając klientowi wysiłku i gromadzenia uwiarygadniających ich dokumentów. Zaciągnięto ogromną liczbę kredytów podwyższonego ryzyka. Dokument opowiada, w jaki sposób i dlaczego została nadmuchana kryzysowa bańka finansowa, a także o tym, że specjaliści zajmujący się ekonomią byli wszystkiego świadomi. – Pokusa była zbyt silna, wszyscy na tym zarabiali – mówi specjalistka do spraw finansowych. – Górę wzięła zwyczajna chciwość. Skandal polega na tym, że instytucje finansowe, tak ważne dla zdrowia gospodarki, zlekceważyły obowiązek skalkulowania ryzyka.
23.45 | tvp info | ŚRODA