Film stanowi kronikę pięciu lat pracy zespołu badawczego pod kierownictwem doktora Panayiotisa Zavosa. Naukowiec, z pochodzenia Grek, a dziś obywatel Stanów Zjednoczonych, podjął próbę skopiowania istoty ludzkiej. W 2004 roku ogłosił, że udało mu się otrzymać sklonowany dwutygodniowy embrion, który został wszczepiony do kobiecej macicy. Organizm odrzucił jednak zarodek i kobieta nie zaszła w ciążę.
Zavos od lat prowadzi badania nad rozmnażaniem, które mogą pomóc w leczeniu niepłodności. Jego pacjentki mające kłopoty z naturalnym poczęciem gotowe są na wszystko, byle doczekać się upragnionego potomstwa. Podobne eksperymenty przeprowadzają żądni sławy i pieniędzy naukowcy na całym świecie. Nie zatrzymają ich regulacje prawne wprowadzone przez większość wysoko rozwiniętych krajów, które zakazują klonowania ludzi w celach reprodukcyjnych. Wszystko wskazuje na to, że prędzej czy później uda im się stworzyć kopię człowieka. Jakie jednak będą skutki takiego działania dla naszego gatunku? By lepiej zrozumieć dylematy współczesnej nauki, autorzy dokumentu przedstawiają historię badań i eksperymentów, które rozwinęły naszą wiedzę na temat klonowania.
W 1996 roku narodziła się owca Dolly. Wiadomość o tym bezprecedensowym wydarzeniu obiegła cały świat, wywołując dyskusje genetyków, biologów, a także etyków. Dolly została sklonowana przez naukowców z Instytutu Roślin w Edynburgu metodą transferu jąder komórkowych. Materiał genetyczny został pobrany z gruczołu mlekowego dorosłej owcy rasy scottish blackface. Dolly przeżyła co prawda zaledwie sześć lat, ale dzięki niej naukowcy udowodnili, że możliwe jest stworzenie nowego organizmu na podstawie materiału genetycznego pobranego z dowolnej części ciała dawcy.
Po owcy przyszedł czas na inne gatunki zwierząt. Udało się sklonować m.in. świnię, krowę, mysz, muła, królika, jelenia, a nawet małpę. Amerykańscy przedsiębiorcy chcieli zbić fortunę, oferując klonowane koty. Okazało się jednak, że nie było klientów gotowych zapłacić kilkadziesiąt tysięcy dolarów za kopię ukochanego Mruczka.
Klonowanie wciąż pobudza wyobraźnię naukowców i zwykłych ludzi. Zachęcająco rysuje się perspektywa wskrzeszenia dinozaurów. Szczytnie brzmi idea wykorzystania klonowania do ochrony ginących gatunków, by wspomnieć decyzję malezyjskiego rządu, który wyasygnował 9 milionów dolarów na program ratowania zagrożonych żółwi skórzastych. Ale czy będziemy potrafili wyznaczyć granice naszej ingerencji w świat istot żywych?