Szalona noc w boskim Buenos

Argentyńskie tango to taniec namiętności, tęsknoty i pasji. W fascynującą podróż do Buenos Aires zabierają nas twórcy dokumentu „Cafe de los Maestros” porównywanego często do słynnego filmu Wima Wendersa „Buena Vista Social Club”

Publikacja: 29.10.2009 12:04

Szalona noc w boskim Buenos

Foto: HBO

Do udziału w tym filmie udało się zaprosić znakomitych instrumentalistów, śpiewaków i kompozytorów – ludzi, którzy od lat 30. i 40. minionego wieku współtworzyli historię argentyńskiego tanga. Pretekstem były przygotowania do wyjątkowego wydarzenia muzycznego: koncertu mistrzów zatytułowanego „Cafe de los Maestros” w słynnym teatrze operowym El Colon w Buenos Aires.

Przyjemnie słucha się przesyconych nostalgią, ale i dobrym humorem opowieści weteranów, których sława i popularność rosła razem z tangiem. Wspominając początki kariery, bohaterowie dokumentu wracają do czasów młodości – romansów i szalonych nocy w modnych kawiarniach. Bo, jak mówią, nie można oddzielić tanga od życia.

Lista sław, które pojawiają się przed kamerami, jest imponująca: wśród nich śpiewacy Virginia Luque, Lagrima Rios, Alberto Podesta, Oscar Ferrari i Juan Carlos Godoy, bandeoniści Leopoldo Federico i Jose Pepe Libertella, pianiści Horacio Salgan i Atilio Stampone.

Ale najważniejsza pozostaje muzyka. – Jeśli słuchacie dobrze zagranego tanga i nie czujecie dreszczu na plecach, lepiej zajmijcie się czymś innym – mówi jeden z bohaterów filmu.

Wątpię jednak, by ktoś, oglądając „Cafe de los Maestros”, pozostał obojętny na urok niezwykłego tańca. Finałowy koncert mistrzów to prawdziwa muzyczna uczta. Film słusznie porównywany jest do słynnego „Buena Vista Social Club” Wima Wendersa, w którym niemiecki reżyser opowiedział fascynującą historię grupy kubańskich muzyków.

W obu przypadkach łatwo da się wyczuć osobistą fascynację twórców dokumentu tematem. Pomysłodawcami i producentami „Cafe de los Maestros” są Gustavo Santaolalla, znany argentyński kompozytor muzyki filmowej, i brazylijski reżyser Walter Salles („Dworzec nadziei”, „Dzienniki motocyklowe”). Urodzony w Buenos Aires Santaolalla ma na koncie dwa Oscary – za „Babel” w reżyserii Alejandra Gonzaleza Inarritu i „Tajemnicę Brokeback Mountain” Anga Lee.

Reżyserii „Cafe de los Maestros” podjął się debiutujący w filmie pełnometrażowym Miguel Kohan. Dokument był nominowany m.in. do Srebrnego Kondora – nagrody argentyńskich krytyków filmowych.

[i]Cafe de los Maestros | 22.00 | hbo 2 | środa[/i]

Do udziału w tym filmie udało się zaprosić znakomitych instrumentalistów, śpiewaków i kompozytorów – ludzi, którzy od lat 30. i 40. minionego wieku współtworzyli historię argentyńskiego tanga. Pretekstem były przygotowania do wyjątkowego wydarzenia muzycznego: koncertu mistrzów zatytułowanego „Cafe de los Maestros” w słynnym teatrze operowym El Colon w Buenos Aires.

Przyjemnie słucha się przesyconych nostalgią, ale i dobrym humorem opowieści weteranów, których sława i popularność rosła razem z tangiem. Wspominając początki kariery, bohaterowie dokumentu wracają do czasów młodości – romansów i szalonych nocy w modnych kawiarniach. Bo, jak mówią, nie można oddzielić tanga od życia.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu