Nieodłącznym elementem Dnia Wszystkich Świętych jest dla mnie kwesta na warszawskich Powązkach, podczas której artyści zbierają datki na ratowanie zabytkowych pomników. Biorę w niej udział od ponad trzydziestu lat. Zwykle można mnie spotkać w alejce wiodącej od katakumb, nieopodal grobu brata prezydenta Władysława Raczkiewicza i jego syna, który był moim ojcem chrzestnym. W tym roku będę tam w niedzielę koło południa.

Niektórzy koledzy aktorzy stosują pełen wachlarz środków, by zebrać jak najwięcej. Ja się krępuję nagabywać ludzi. Sporo udało mi zebrać prostą metodą – stoję, brzęczę puszką i jestem z państwem. Kiedyś zrobiłem mały happening z parasolką reklamującą wstąpienie do Unii Europejskiej. Ale to była jednorazowa akcja.

W latach 70., gdy Jerzy Waldorff organizował pierwsze zbiórki, kwestujących łączyła chęć zachowania ciągłości tradycji, poczucie narodowej i historycznej tożsamości. Aktorzy często brali udział w zbiórce z pobudek patriotycznych. Dziś z obawą stwierdzam, że młodzi, którzy mogliby wspomóc tę akcję swoją niebywałą popularnością, zdobytą w serialach, nie bardzo się do tego garną. Kwestują artyści starszego i średniego pokolenia, pamiętający jeszcze czasy PRL. Chętnych do wrzucania datków nie brakuje, ale do młodego pokolenia aktorów trzeba kierować słowa zachęty, by włączyli się w tę wspólnotę.

W atmosferę dnia Wszystkich Świętych dobrze wpisuje się program TVP Kultura. To ważne, że stacja przypomni osobowości filmu, teatru i kabaretu, które odeszły w minionym roku. Będzie „Niedziela z twórczością Stefanii Grodzieńskiej” (TVP Kultura, niedziela, godz. 17.20), dokument o Jerzym Stefanie Stawińskim „Piszczyk to Ja, Piszczyk to Ty” (TVP Kultura, poniedziałek, godz. 16.00) oraz portret Elżbiety Czyżewskiej „Skala oddalenia” (TVP Kultura, poniedziałek, godz. 19.05). Wierzę, że archiwalne nagrania z ich udziałem mogą nie tylko przywoływać smak i gust minionej epoki, ale także kształtować naszą wyobraźnię.