Jubileusz Krystyny Jandy. Kobieta z marmuru i żelaza

Dwa dni przed swymi 70. urodzinami, w piątkowy wieczór Krystyna Janda zaprosiła widzów Teatru Polonia na monodram „My way”. Przez ponad 90 minut ze swadą i humorem opowiedziała o swym barwnym życiu. A było o czym opowiadać. Reakcja widzów była do przewidzenia. Owacja na stojąco.

Publikacja: 18.12.2022 21:36

Krystyna Janda

Krystyna Janda

Foto: Fot. Katarzyna Kural-Sadowska archiwum Teatru Polonia

Jubileuszu Krystyny Jandy raczej nie odnotuje TVP Info, a jeśli już, to towarzyszyć będą temu komentarze z ustaloną z góry tezą. Niejeden reporter „Wiadomości” strasznie by cierpiał i wił się jak wąż, by o Jandzie powiedzieć coś pozytywnego. Taki mamy klimat.

Sam zresztą od lat spotykam się z przypadkami „chorych na Jandę”. Jedni przychodzą na jej spektakle po kilkanaście razy, inni deklarują, że w życiu tu nie przyjdą, bo Jandy po prostu nie cierpią. Na jubileuszowym wieczorze w Teatrze Polonia ze zrozumiałych względów nie było nikogo z grona tych drugich. Jubilatka w zjawiskowej kreacji Tomasza Ossolińskiego opowiedziała historię swego życia. Było w tym dużo pogody i humoru. I czasami nutka kokieterii.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Teatr
Historia mężczyzny bez ręki, którą obcięło ISIS
Teatr
Nie żyje Ewa Dałkowska. Była artystką ponad podziałami
Patronat Rzeczpospolitej
Latem Warszawa oddycha komediami Teatru Capitol
Teatr
„Wyzwolenie” Klaty, Pokaz Mistrzowski XXXI Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Teatr
Niemiecki teatr doby migracji i AfD