Legendy odczytane na nowo

Dni Sztuki Tańca Skromna z początku impreza przemieniła się w poważny festiwal z interesującymi spektaklami i sławnymi zespołami.

Aktualizacja: 28.09.2013 15:44 Publikacja: 28.09.2013 15:39

Organizowane po raz piąty Dni Sztuki Tańca urzeczywistniają zamierzenia dyrektora Polskiego Baletu Narodowego, Krzysztofa Pastora. Chce on, by na warszawskiej scenie klasyka łączyła się z nowatorskimi poszukiwaniami, a Warszawa gościła najwybitniejszych artystów ze świata.

Gwiazdą światowego formatu jest bezsprzecznie Cullberg Ballet, który spektaklem „Plateau Effect" rozpocznie 6 listopada V Dni Sztuki Tańca. Szwedzki zespół kojarzony jest u nas przede wszystkim z nazwiskiem założycielki, Birgit Cullberg, oraz jej syna, Matsa Eka, ale obecnie historię grupy tworzą inni artyści. Tacy jak urodzony w Utrechcie, a wykształcony w Szwecji i w Holandii choreograf Jefta van Dinther. Współpracuje z Cullberg Ballet od 2011 roku.

Jefta van Dinther jest autorem „Plateau Effect", oryginalnej kompozycji choreograficznej ułożonej dla dziewięciu tancerzy. Taniec splata się tu z muzyką, efektami świetlnymi i z zaskakującym pomysłem scenograficznym. Trzy wielkie płótna niczym gigantyczne żagle odgrywają bowiem ważną rolę w spektaklu.

Szczególne znaczenie ma wizyta Litewskiego Narodowego Teatru Opery i Baletu, nad którą honorowy patronat objął prezydent Bronisław Komorowski, a wsparciem finansowym objęli sponsorzy: PKN Orlen oraz Trakcja SA. Goście z Wilna przyjeżdżają z dwoma przedstawieniami o polskich akcentach. 8 listopada pokażą „Barbarę Radziwiłłównę", autorką tego dwuaktowego baletu jest Anželika Cholina. Jako choreografka debiutowała w 1991 roku. Jej pierwszym spektaklem dla Litewskiego Narodowego Teatru Opery i Baletu była w 2006 roku „Medea", do najnowszych należy właśnie „Barbara Radziwiłłówna". – Nigdy wcześniej nie czułam takiej odpowiedzialności – mówi Anželika Cholina. – Tworzyłam akcję teatralną, delikatnie idealizując tę historię miłosną. Łączę osobistą interpretację faktów z historii Litwy z moim własnym, kobiecym punktem widzenia.

Dzień później Litewski Balet Narodowy pokaże spektakl, którego premiera odbyła się niedawno, pod koniec maja. Autorem dwuaktowego baletu „Čiurlionis" jest młody polski choreograf, Robert Bondara, warszawskiej publiczności znany choćby jako autor „Persony". Nowy balet to osobista impresja oparta na losach związanego z Polską wybitnego litewskiego malarza i kompozytora, Mikalojusa Konstantinasa Čiurlionisa, żyjącego na przełomie XIX i XX w.

10 listopada będzie dniem polskich zespołów z aktywnym jednak udziałem zagranicznych choreografów. Po południu zespół bydgoskiej Opery Nova zaprezentuję „1st Flash" wybitnego fińskiego choreografa, Jorma Elo, pracującego z sukcesem w Europie i w USA. Natomiast Kielecki Teatr Tańca przedstawi oryginalną wersję „Święta wiosny" Angelina Preljocaja. To nazwisko działa jak magnes na fanów współczesnego tańca.

57-letni choreograf francuski o albańskich korzeniach od lat przełamuje artystyczne schematy, tworząc sztukę odważną, oryginalną, choć kontrowersyjną. Wieczór 10 listopada należeć będzie do Bałtyckiego Teatru Tańca i jego szefowej, Izadory Weiss, która zmierzy się z dwiema legendami. Muzykę „Święta wiosny" Igora Strawińskiego osadziła w brutalnej współczesności i na swój sposób odczytała szekspirowski „Sen nocy letniej", tworząc taneczne widowisko z muzyką Gorana Bregovicia.

Inną wersję tej komedii zrealizował z Polskim Baletem Narodowym John Neumeier. Po marcowej premierze nie sposób było zdobyć bilety na ten „Sen nocy letniej". Teraz spektakl powróci na finał V Dni Sztuki Tańca i zostanie zagrany czterokrotnie między 14 a 16 listopada.

Taniec
Trzy nosy Pinokia. Premiera Polskiego Baletu Narodowego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Taniec
Josephine Baker: "zdegenerowana" artystka w spódniczce z bananów
Taniec
Agata Siniarska zatańczy na festiwalu w Berlinie
Taniec
Taneczne święto Indii
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Taniec
Primabalerina z Teatru Bolszoj opuściła kraj. "Wstydzę się Rosji"