Co najmniej 25 europejskich rządów jest przygotowanych na przedłużenie członkostwa Wielkiej Brytanii, pomimo oświadczeń większości kandydatów na premiera, że Wielka Brytania opuści UE 31 października z umową lub bez niej - informuje brytyjski "The Times".
- Nikt nie chce być postrzegano jako ten, który wyciągnął wtyczkę - mówi źródło dziennika w Brukseli.
Dziś ze stanowiska szefowej Partii Konserwatywnej odejdzie Theresa May. To początek zmian w brytyjskim rządzie. Obecnie o fotel premiera Wielkiej Brytanii ubiega się 11 osób. Na liście potencjalnych następców szefowej rządu wymienia się Borisa Johnsona, Michaela Gove'a czy Jeremy'ego Hunta.
Według pierwotnego harmonogramu Wielka Brytania, po notyfikowaniu 29 marca 2017 roku woli wyjścia ze Wspólnoty na podstawie artykułu 50 Traktatu o Unii Europejskiej, miała opuścić Unię 29 marca 2019 roku. Jednak, wobec trzykrotnego odrzucenia przez Izbę Gmin wynegocjowanej przez Theresę May umowy ws. brexitu (w głosowaniach z 15 stycznia, 12 marca i 29 marca), a także odrzuceniu przez Izbę Gmin w głosowaniu z 13 marca możliwości wyjścia z UE bez umowy (tzw. twardy brexit), Bruksela zgodziła się na opóźnienie brexitu - najpierw do 12 kwietnia/22 maja, a potem do 31 października (przy czym Wielka Brytania może wyjść z Unii przed tą datą).
W tzw. głosowaniach orientacyjnych przeprowadzonych w Izbie Gmin żadne z rozwiązań impasu, alternatywnych wobec umowy Theresy May, nie zdobyło większości. Najbliżej większości była propozycja wejścia przez Wielką Brytanię w unię celną z UE po brexicie.