„Akademia Nauk Obronnych Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej dokonała udanego wystrzelenia nowego typu rakiety" – ogłosiła oficjalna agencja północnokoreańska KCNA. Pocisk odpalono z morza, Pjongjang sugerował, że z okrętu podwodnego.

Jednym startem Korea Północna poszła o dwa kroki do przodu. Eksperci podkreślają, że „była to największa dotychczas widziana rakieta na paliwo stałe, jaką wystrzelili komuniści", a jednocześnie pierwsza odpalona spod wody. Korea Północna „pokazał imponujący skok technologiczny" – stwierdzili.

Start był bolesnym ciosem dla prezydenta Donalda Trumpa, którego przedstawiciele czekają na Koreańczyków w Sztokholmie, by wznowić rozmowy rozbrojeniowe. Po nieudanym szczycie w lutym w Hanoi Kim Dzong Un w maju podjął na nowo starty rakiet – wystrzelił ich dotychczas 11. – Żadnych testów nuklearnych. Żadnych rakiet balistycznych. Żadnych rakiet dalekiego zasięgu – mówił o nich jeszcze w sierpniu Trump. Tymczasem najnowszy pocisk Kima ma zasięg 1,3–19 tys. kilometrów i jest zdolny do przenoszenia głowic jądrowych. W dodatku Pjongjang osiągnął technologię konieczną do jego wystrzelenia w trakcie krótkiego odprężenia z USA po 2017 roku.

Jednak fachowcy wątpią, by pocisk rzeczywiście wzleciał w niebo z okrętu podwodnego. – Raczej z podwodnej platformy lub barki znajdującej się pod wodą – stwierdził koreański ekspert Kim Dong-yub. Korea Północna posiada co prawda dużą flotę 73 okrętów podwodnych, ale żaden nie nadaje się do wystrzeliwania rakiet balistycznych, a wszystkie są już nieco wiekowe (około połowy z nich Pjongjang kupił w 1993 roku od Rosji w cenie złomu). W jednej ze stoczni Koreańczycy budują jednak duży okręt, z którego można wystrzeliwać rakiety balistyczne. Ale wywiad południowokoreański uważa, że komuniści jeszcze go nie ukończyli.

Amerykanie czekający na Koreańczyków w Sztokholmie zamierzają mimo wszystko zaproponować kompromis. Wcześniej USA żądały całkowitego rozbrojenia w zamian za pomoc, obecnie tylko za likwidację zakładów wzbogacania uranu w Jongbjon oferują zawieszenie na 36 miesięcy oenzetowskiego embarga na dostawy tekstyliów i węgla.