Rozmowy w cieniu rakiet

Kreml zapowiada rozmieszczenie rakiet w obwodzie kaliningradzkim, Bruksela przekonuje jednak, że z Moskwą i tak warto rozmawiać

Aktualizacja: 07.11.2008 07:51 Publikacja: 07.11.2008 01:31

Czy Valdas Adamkus, który uważa, że rychłe wznowienie rozmów z Rosją byłoby katastrofą, przekona Nic

Czy Valdas Adamkus, który uważa, że rychłe wznowienie rozmów z Rosją byłoby katastrofą, przekona Nicolasa Sarkozy’ego? (Zdjęcie z unijnego szczytu 19 czerwca 2008 r.)

Foto: AFP

Komisja Europejska oczekuje, że 10 listopada szefowie dyplomacji UE dadzą jej zielone światło na wznowienie negocjacji o nowej umowie z Rosją. – Powinniśmy w poniedziałek wyznaczyć datę kolejnej rundy negocjacyjnej – powiedziała wczoraj Christiane Hohmann, rzeczniczka Komisji. Przypomniała: żadne państwo nie ma w tej sprawie prawa weta. Mandat negocjacyjny został uzgodniony jednomyślnie w maju, odbyła się nawet jedna runda rozmów. Kontakty zawieszono po agresji Rosji na Gruzję, ale formalnie negocjacji nie przerwano. – Nie jest potrzebna kolejna decyzja rady ministrów o ich wznowieniu. Chcielibyśmy jednak w tej sprawie politycznej zgody – podkreślała rzeczniczka.

Pełnego poparcia na razie nie ma. Na pewno przeciwna jest Litwa, której przywódca nie tylko wydał w tej sprawie wspólną deklarację z prezydentem Polski, ale napisał artykuł do brukselskiego tygodnika „European Voice”. Ewentualną decyzję o wznowieniu rozmów nazywa „katastrofą”. Według Valdasa Adamkusa byłoby to uznanie rosyjskiej okupacji Abchazji i Osetii Południowej. „To wygląda jak powtórka z 1940 roku w krajach bałtyckich” – stwierdził Adamkus. Jego zdaniem ustępstwo UE będzie oznaczało triumf Rosji i zachętę do łamania reguł w przyszłości.

[wyimek]Unia zawiesiła kontakty z Rosją po jej agresji na Gruzję, ale negocjacji nie przerwano [/wyimek]

W wydanym wcześniej oś- wiadczeniu Valdas Adamkus i Lech Kaczyński stwierdzili, że „w obliczu trwającej okupacji terytoriów Gruzji przedwczesne byłoby podejmowanie rozmów na temat nowej umowy o partnerstwie z Rosją”. Przypomina-ją ustalenia szczytu UE z 1 września i przekonują, że negocjacje mogą zostać wznowione pod warunkiem wycofania przez Rosję oddziałów z Gruzji na pozycje sprzed 7 sierpnia. To nie nastąpiło, Rosja wycofała się tylko ze stref buforowych przy granicach z Abchazją i Osetią Południową.

Jak dowiedziała się „Rz” wczoraj na spotkaniu ambasadorów UE w Brukseli przedstawiciel Litwy powiedział, że jego kraj na pewno nie poprze wznowienia rozmów z Rosją. Poparł go, choć w tonie nieco łagodniejszym, tylko polski ambasador. Sprzeciwiły się temu Francja oraz kraje śródziemnomorskie. Wersję pośrednią zaprezentowała Wielka Brytania, która opowiada się za wznowieniem negocjacji, ale z jednoczesnym wygłoszeniem ostrej krytyki działań Rosji.

Jednak w środę rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew zagroził rozmieszczeniem rakiet Iskander w odpowiedzi na ewentualną budowę tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. Sikorski określił tę deklarację mianem „nieprzyjaznej”, a unijna komisarz Benita Ferrero-Waldner przyznała, że nie przyczynia się to do poprawy bezpieczeństwa w Europie. Jej zdaniem jednak z Rosją warto rozmawiać. – Właśnie dlatego potrzebne są kolejne rundy negocjacji na różnych szczeblach – powiedziała rzeczniczka pani komisarz.

Za tydzień, 14 listopada, w Nicei odbędzie się szczyt UE – Rosja, na którym kierujący obecnie Unią francuski prezydent bardzo chciałby wykonać przyjazny gest wobec Miedwiediewa. Mimo że sam wynegocjował porozumienie, którego Moskwa teraz nie przestrzega, to uznał już kilkakrotnie, że do rozmów nad nową strategiczną umową UE – Rosja trzeba wrócić.

Zgodnie z interpretacją, według której rozmowy są odłożone, a nie zawieszone, Komisja Europejska – z poparciem Francji i większości państw członkowskich – będzie mogła podjąć rozmowy z Rosjanami. – Komisja uważa, że ma poparcie większości – mówi „Rz” Jacek Saryusz-Wolski, szef Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego, który też jest zdania, że warto rozmawiać.

– Mówimy o rozmowach, w których można osiągnąć spełnienie przez Rosjan pozostałych warunków porozumienia w sprawie Gruzji – podkreśla eurodeputowany.

[i]Oficjalna strona Komisji Europejskiej

[link=http://ec.europa.eu]http://ec.europa.eu[/link][/i]

Komisja Europejska oczekuje, że 10 listopada szefowie dyplomacji UE dadzą jej zielone światło na wznowienie negocjacji o nowej umowie z Rosją. – Powinniśmy w poniedziałek wyznaczyć datę kolejnej rundy negocjacyjnej – powiedziała wczoraj Christiane Hohmann, rzeczniczka Komisji. Przypomniała: żadne państwo nie ma w tej sprawie prawa weta. Mandat negocjacyjny został uzgodniony jednomyślnie w maju, odbyła się nawet jedna runda rozmów. Kontakty zawieszono po agresji Rosji na Gruzję, ale formalnie negocjacji nie przerwano. – Nie jest potrzebna kolejna decyzja rady ministrów o ich wznowieniu. Chcielibyśmy jednak w tej sprawie politycznej zgody – podkreślała rzeczniczka.

Pozostało 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021