Według Schetyny koncepcja ta upadła, ponieważ była zbyt trudna do realizacji. Górzyste, nieprzystępne tereny na których przetrzymywano polskiego geodetę są kontrolowane przez talibów.
Według słów Schetyny polski rząd zrobił wszystko, co mógł, by uratować polskiego zakładnika z rąk talibów. - Przez miesiące te sprawa była pod kontrolą i wszystko wskazywało na to, że zmierza w dobrym kierunku - mówił minister spraw wewnętrznych.
[srodtytul]Tusk: Teraz chcemy ich schwytać[/srodtytul]
- Polska zrobiła wszystko, żeby tej tragedii zapobiec - ocenił premier Donald Tusk.
Premier chwaląc działania i współpracę naszego wywiadu ze służbami innych państw stwierdził, że byliśmy bardzo blisko uwolnienia porwanego Polaka. - Nie było jednak możliwości uwolnienia Polaka przy pomocy naszych wojsk i oddziałów specjalnych - ocenił premier. Jego zdaniem naraziłoby to życie innych naszych obywateli, nie osiągając zamierzonego celu.