Nowy portal Democracy Live, czyli Demokracja na Żywo, ma umożliwiać kontrolowanie poczynań brytyjskiego parlamentu, lokalnych zgromadzeń w Walii, Szkocji, Irlandii Północnej oraz Parlamentu Europejskiego. Serwis ma jak na dłoni pokazać, nad czym pracują posłowie, jak głosują, a w przyszłości także kto i jakie zmiany wprowadza w projektach ustaw. Na jednej stronie znajdą się linki do debat parlamentarnych, przemówień i relacji na żywo z posiedzeń parlamentów i różnych komisji.
W wielu krajach, także w Polsce, przepisy nakazują władzom udostępnianie informacji. Jednak odnalezienie ich za pośrednictwem stron rządowych, w gąszczu linków na stronach różnych ministerstw, nie jest proste. Wiele osób zniechęca konieczność wysłania oficjalnej prośby o udostępnienie jakiegoś dokumentu czy stenogramu.
[srodtytul]Poseł na tacy[/srodtytul]
Brytyjski wyborca otrzymał to wszystko podane na tacy. Nie będzie już musiał wysłuchiwać całego, czasem nudnego wystąpienia, by się przekonać, co poseł mówił na dany temat. Dzięki zastosowaniu funkcji speech-to-text po wpisaniu słowa klucza zostanie odesłany do fragmentu nagrania wideo, w którym zostało wypowiedziane poszukiwane słowo lub zdanie. BBC zapewnia, że choć podobne portale już istnieją, ten będzie najlepszy.
– Strony internetowe BBC już należą do najlepszych i najpopularniejszych w kraju. Teraz dzięki nim wiele osób się dowie, jak szukać informacji i egzekwować swoje prawa. Ale to, czy będą z tych praw korzystać, to już zupełnie inna historia – mówi „Rz” prof. Steven Fielding, politolog z Uniwersytetu w Notting-ham.