Współrządzące Irlandią Północną katolicka Sinn Fein i protestancka Partia Demokratycznych Unionistów (DUP) osiągnęły kompromis w sprawie przejęcia od Londynu kolejnej części władzy. Od 12 kwietnia prowincja będzie sama odpowiadać za wymiar sprawiedliwości i policję.
Sinn Fein oskarżyła niedawno partię protestantów, którzy są zwolennikami pozostania w unii z Wielką Brytanią, że nie wywiązuje się z umowy dotyczącej przekazywania władzy. Katolicy zagrozili wyjściem z rządu, co zdaniem analityków groziło wybuchem nowego konfliktu. Po trwającym dziesięć dni maratonie negocjacyjnym kryzys udało się zażegnać. – Mamy kolejny bardzo dobry piątek – powiedział przywódca Sinn Fein Gerry Adams.
Tak zwane porozumienie wielkopiątkowe zawarte w 1998 roku zakończyło trwający trzy dekady konflikt między lojalnymi wobec Londynu protestantami i katolicką mniejszością, w którym zginęły prawie 4 tysiące osób. Od tamtej pory powołano lokalny parlament, a Londyn zaczął stopniowo oddawać władzę w ręce miejscowego rządu.
Najwięcej emocji wzbudzały sprawy wymiaru sprawiedliwości i policji. Protestanccy unioniści obawiali się, że po przejęciu władzy przez katolików będą oni wykorzystywać te służby do prześladowania przeciwników. Porozumienie gwarantuje niezależność obu służbom. Obie strony uzgodniły też bliższą współpracę w sprawie dorocznych marszów protestantów, które były zarzewiem konfliktów.