Wczoraj ukraińskie media poinformowały, że aż 30 bloków energetycznych przestało działać z powodu braku surowców. Spowodowało to wielogodzinne przerwy w dostawach energii, w wyniku czego mieszkańcy wszystkich ukraińskich regionów pozostali bez prądu. Ukraińcy od kilku tygodni otrzymują energię elektryczną według rozkładu, sporządzonego przez tamtejsze Ministerstwo Energetyki. Na dodatek rozkład ten nie zawsze jest przestrzegany, co powoduje na przykład, że ludzie spędzają po kilka godzin w windzie. Sytuacja jest na tyle poważna, że w niektórych ukraińskich miastach prąd jest wyłączany nawet na 14 godzin.
- Do Nowego Roku musimy zmniejszyć przerwy w dostawach prądu. Tam, gdzie przerwy będą jednak występowały, powinniśmy rozkładać równomiernie w całym kraju, nawet na terenach tymczasowo okupowanych w Donbasie – interweniował premier Arsenij Jaceniuk.
Na jego polecenie został sporządzony grafik przerw w dostawach energii, który ma być bezwzględnie przestrzegany przez wszystkich dostawców prądu. Ministerstwo Energii tymczasem za obecny stan rzeczy obarcza winą swoje oddziały terenowe, które nie przestrzegają rządowych poleceń.
- Dziś Ukraina znalazła się na powrót w latach 90. gdy ludzie przez kilkanaście godzin dziennie siedzieli w domach bez światła – mówi „Rzeczpospolitej" Ołeksandr Ochrimenko, znany kijowski ekonomista i szef Ukraińskiego Centrum Analitycznego. – W Kijowie sytuacja jest mniej więcej do wytrzymania, natomiast mieszkańcy regionów, gdzie nie ma żadnych przedsiębiorstw, mają dużo mniej szczęścia – dodaje.
Mimo, że Ukraina posiada aż cztery własne elektrownie atomowe, wytwarzają one jedynie 46 proc. niezbędnej energii. Reszta prądu wytwarzana jest w hydroelektrowniach oraz elektrowniach węglowych i gazowych. Jeżeli hydroelektrownie zawiesiły swoją działalność z powodów naturalnych (wysokie mrozy, itd.), to kilka elektrowni węglowych przestało działać z powodu wojny na wschodzie Ukrainy, która pozostawiła kraj bez węgla wydobywanego w Donbasie. Nie działają również elektrownie gazowe, ponieważ od prawie pół roku nie jest dostarczany tam rosyjski gaz.