Rosja wciąż „nie jest obojętna wobec losu Serbii”

Serbski prezydent Tomislav Nikolić pojechał do Moskwy, by uspokoić Putina, że jego kraj nie wstąpi do NATO.

Aktualizacja: 09.03.2016 22:09 Publikacja: 09.03.2016 19:34

Rosja wciąż „nie jest obojętna wobec losu Serbii”

Foto: AFP

Formalną przyczyną dwudniowej wizyty serbskiego przywódcy w Moskwie jest odebranie nagrody przyznanej mu przez rosyjską Fundację Jedności Narodów Prawosławnych. Nagrodę tę osobiście wręcza zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej patriarcha Cyryl I, który jest jednocześnie dyrektorem tej fundacji. Wraz ze zwierzchnikiem serbskiej Cerkwi prawosławnej (ponad 85 proc. Serbów wyznaje prawosławie) poświęcił on w listopadzie 2014 r. pomnik ostatniego rosyjskiego cara Mikołaja II w centrum Belgradu. Na pomniku pojawił się nadpis: „w żadnym wypadku Rosja nie pozostanie obojętna wobec losu Serbii". Słowa te rosyjski car przed wypowiedzeniem wojny Austro-Węgrom miał skierować do przyszłego króla Jugosławii Aleksandra I Karadziordzievicia. Wiele wskazuje na to, że ponad sto lat później Rosja wciąż nie przestaje się martwić o los Serbów.

– Serbia nie dąży do członkostwa w NATO. Rosja wie, że Serbowie nie chcą, by ich kraj należał do sojuszu – taką deklarację złożył Tomislav Nikolić w rozmowie z rosyjską agencją Sputnik tuż przed udaniem się w środę do Moskwy.

Na taką deklarację Kreml czekał od kilku tygodni. Zwłaszcza gdy serbski parlament uchwalił porozumienie dotyczące współpracy z NATO. Dzięki temu żołnierze sojuszu otrzymali możliwość swobodnego przemieszczania się na terenie Serbii oraz zostali objęci immunitetem dyplomatycznym. Od 1999 roku NATO ma bazę wojskową w Kosowie, którego niepodległości Belgrad nie uznaje do dziś.

Nie oznacza to jednak, że Serbia, która w 2007 r. zadeklarowała neutralność militarną, stanęła na drodze integracji z sojuszem.

– Zdecydowana większość Serbów jest przeciwna przyłączeniu się do NATO. Z sondaży wynika, że ideę tę popiera jedynie około 10 proc. mieszkańców kraju – mówi „Rz" ekspert ds. regionu bałkańskiego Tomasz Żornaczuk z PISM. – Powody są znane. Z perspektywy Serbów działania NATO w Jugosławii w 1999 roku były napaścią na ich państwo i aktem agresji.

Nastroje serbskiego społeczeństwa nie uspokajają jednak Moskwy, która ostatnio ostro potępiła decyzję władz sąsiadującej z Serbią Czarnogóry dotyczącą wstąpienia do NATO.

Nikolić spotka się w czwartek z Władimirem Putinem. Z oświadczenia opublikowanego na stronie Kremla wynika, że głównym tematem będzie „partnerstwo strategiczne". Rosyjskie media twierdzą, że temat współpracy Serbii z NATO nie zostanie pominięty.

– Moskwa nie będzie decydowała za Serbów, którą drogą mają iść. Jednocześnie Rosja jest przeciwna poszerzeniu NATO w ogóle, ponieważ czasy zimnej wojny i konfrontacji bloków militarnych się skończyły – mówi „Rz" Igor Korotczenko, redaktor naczelny rosyjskiego czasopisma „Nacjonalnaja Oborona". – Serbia jest dla Rosji krajem przyjaznym. Belgrad jest zainteresowany współpracą z naszym przemysłem zbrojeniowym. Niewykluczone, że będziemy tam dostarczać systemy obrony przeciwlotniczej.

Od dłuższego czasu Moskwa domaga się, by władze Serbii objęły immunitetem dyplomatycznym członków rosyjskiego centrum humanitarnego, które od 2012 roku działa w serbskiej miejscowości Nisza. Głównym celem działalności rosyjskiego centrum jest rozminowanie pozostałości po wojnie w Jugosławii oraz „szybkie reagowanie na sytuacje nadzwyczajne oraz katastrofy humanitarne". Rosja wróciła do tematu po objęciu przez Belgrad takim immunitetem żołnierzy NATO i spodziewa się, że w czwartek Nikolić zadeklaruje podjęcie takiej decyzji.

– Świadczy to o tym, że to centrum jest nie tylko centrum humanitarnym – mówi Żornaczuk. Zwłaszcza z uwagi na to, że Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych Rosji jest bardzo mocno zintegrowane z Ministerstwem Obrony. Tak czy inaczej Moskwa nie chce wyjaśnić, dlaczego zwykli ratownicy mieliby mieć status dyplomatów. – Jest to wyłącznie sprawa Rosji i Serbii. NATO nie powinno w to ingerować. Nie obchodzi nas, co oni myślą na ten temat – tłumaczy Korotczenko.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1174