Złota epoka w stosunkach z Tbilisi

Paweł Kowal, poseł PiS, były wiceminister spraw zagranicznych

Publikacja: 05.01.2008 06:02

Rz: Czy Polska wystarczająco wspiera Gruzję?

Paweł Kowal: Ostatnie dwa lata to mam nadzieję tylko początek złotej epoki w stosunkach polsko-gruzińskich, przy tradycyjnie przecież dobrych relacjach. Projekt Odessa – Brody otworzył możliwości współpracy w bardzo wielu dziedzinach. Myślę także o osobistej znajomości prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Micheilem Saakaszwilim, o zaangażowaniu Polski w prace GUAM (Gruzja, Ukraina, Azerbejdżan i Mołdawia – red.). Wszystko to dało Polsce rolę lidera w sprawach gruzińskich na forum UE. Trzeba dyskutować o tym, jak nasze zaangażowanie zwiększyć – ale kluczowe jest, by ono nie zmalało.

Jakie działania Unii wobec Gruzji powinniśmy proponować i wspierać?

Europa może zachować się wobec Gruzji standardowo, czyli wypowiadać niewiele znaczące słowa poparcia, czasami protestować, jeśli Gruzja napotyka poważne problemy zewnętrzne, wysyłać misje. Ale może też potraktować Gruzję inaczej, co najmniej tak jak proponowała to prezydencja niemiecka. W tych działaniach jest dużo miejsca na polskie inicjatywy. Można potraktować Gruzję jako ważnego partnera, dla którego mamy poważne propozycje i ofertę wsparcia. To ważne, tym bardziej że właśnie teraz Gruzja przeżywa przełomowy moment. Jeśli eksperyment gruziński się nie uda, nie ma co marzyć o rozwoju relacji z postsowieckimi krajami Kaukazu Południowego i Azji Środkowej.

Na czym polega ten przełom?

Gruzja jest jedynym, poza państwami bałtyckimi, krajem postsowieckim, który wyraźnie zadeklarował chęć przystąpienia do NATO i UE. Odnotowuje spory wzrost gospodarczy, pomimo rozmaitych nacisków z zewnątrz, choćby zakazu eksportu wina i wody Borżomi do Rosji. Powinniśmy więc ukazać Gruzji perspektywy. Powiedzieć, pod jakimi warunkami może liczyć na członkostwo w NATO, a kiedyś także w UE.

Czy nie powinniśmy wykorzystać naszych doświadczeń ukraińskich?

Ukraina jest dziś w innej, lepszej sytuacji. Nikt nie może przymknąć oczu na jej europejskie aspiracje. Można powiedzieć, że w tym przypadku lekcja została odrobiona: świat wie, że musi jakoś się odnieść do oczekiwań Ukrainy. Z Gruzją jest gorzej. Kraj ten stoi wobec bardzo wielu pytań. Tym bardziej musimy mu pomóc.

Rz: Czy Polska wystarczająco wspiera Gruzję?

Paweł Kowal: Ostatnie dwa lata to mam nadzieję tylko początek złotej epoki w stosunkach polsko-gruzińskich, przy tradycyjnie przecież dobrych relacjach. Projekt Odessa – Brody otworzył możliwości współpracy w bardzo wielu dziedzinach. Myślę także o osobistej znajomości prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Micheilem Saakaszwilim, o zaangażowaniu Polski w prace GUAM (Gruzja, Ukraina, Azerbejdżan i Mołdawia – red.). Wszystko to dało Polsce rolę lidera w sprawach gruzińskich na forum UE. Trzeba dyskutować o tym, jak nasze zaangażowanie zwiększyć – ale kluczowe jest, by ono nie zmalało.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021