Czy rasista może wystąpić w telewizji

BBC została zaatakowana za dopuszczanie do głosu skrajnej prawicy, a „Daily Mail” za szkalowanie gejów

Publikacja: 21.10.2009 03:03

Aktywiści rasistowskiej Brytyjskiej Partii Narodowej nie mieli dotąd dostępu do czołowych mediów

Aktywiści rasistowskiej Brytyjskiej Partii Narodowej nie mieli dotąd dostępu do czołowych mediów

Foto: Corbis

Zaproszenie Nicka Griffina, szefa rasistowskiej Brytyjskiej Partii Narodowej (BNP), do udziału w czwartkowym programie BBC “Question Time” rozpala w Wielkiej Brytanii coraz większe emocje. Minister ds. Walii Peter Hain, pochodzący z RPA były aktywista walki z apartheidem, napisał list w tej sprawie do prezesa medialnej korporacji Michaela Lyonsa. Jak podkreśla, BNP nie jest partią “utworzoną zgodnie z prawem”, więc jej szef nie może pojawiać się na ekranach.

Przed kilkoma dniami sąd uznał za nielegalny zapis w statucie BNP, że do partii mogą należeć tylko biali. Griffin zapowiedział, że na zbliżającym się kongresie BNP wezwie delegatów do usunięcia tego zapisu. Dziennikarze BBC uznali, że po tym zapewnieniu medialne embargo nałożone na Griffina powinno być zniesione.

Rząd ma jednak inne zdanie na ten temat. Politycy Partii Pracy zaznaczają, że sprawa sądowa przeciw BNP została tylko zawieszona do stycznia, by dać Griffinowi czas na przekonanie członków partii do statutowego ustępstwa. – Do momentu zakończenia sprawy przed sądem BBC nie powinna przesądzać sprawy i legitymizować BNP – podkreśla Hain.

– Publiczna telewizja nie jest miejscem, gdzie powinni występowaćludzie o takich poglądach jak Griffin – mówi “Rz” lewicowy komentator polityczny Rob Brown. – Nie zmienia to jednak faktu, że niedopuszczanie do głosu BNP tylko przyczynia się do wzrostu jej popularności – dodaje.

Konserwatywny komentator polityczny Iain Dale zaznacza w rozmowie z “Rz”, że “BNP ma dwóch członków w Parlamencie Europejskim i głosowało na nią blisko milion wyborców”.

– BBC nie może nie zapraszać reprezentantów takiego ugrupowania, nawet jeśli nie cierpi ich poglądów – mówi.

Organizacje antyrasistowskie zapowiedziały na czwartek blokadę studia BBC, aby uniemożliwić Griffinowi udział w programie. – Przyjdą setki, jeśli nie tysiące ludzi – mówi rzecznik organizacji Zjednoczeni przeciw Faszyzmowi. Policja spodziewa się zamieszek i zamierza otoczyć budynek BBC szczelnym kordonem. Brytyjskie media spekulują, że Griffin wjedzie na jego dziedziniec ukryty w furgonetce albo w samochodzie z zaciemnionymi szybami.

Emocje wzbudza też nad Tamizą inny spór o granice wolności słowa, wywołany przez komentatorkę “Daily Mail”. Jan Moir odniosła się do przypadku zgonu 33-letniego geja, muzyka zespołu Boyzone Stephena Gately’ego, który 10 października został znaleziony martwy na Majorce. Zasugerowała, że zgon mógł być konsekwencją homoseksualnych preferencji muzyka. “Nie jest tak, że zdrowy i sprawny 33-letni mężczyzna (...) kładzie się spać na kanapie, żeby już się więcej nie obudzić” – napisała.

Jak podkreśliła, ta śmierć to “policzek dla głoszących mit o zawsze szczęśliwych związkach homoseksualnych”. Gately zawarł przed trzema laty taki związek z biznesmenem Andrew Cowlesem. Według Moir feralnej nocy partnerzy bawili się w klubie, paląc marihuanę, a potem zabrali do swojego apartamentu “jakiegoś Bułgara”.

Artykuł wywołał akcję protestacyjną na niespotykaną dotychczas skalę. Komisja Skarg Prasowych otrzymała podczas weekendu ponad 20 tysięcy e-maili z protestami, w efekcie czego padł jej serwer komputerowy. – Nie dziwię się, bo felietonistka “Daily Mail” nie jest odpowiednią osobą do komentowania czyjejś śmierci. Nie jest lekarzem, nie może znać i oceniać powodów zgonu – mówi nam Rob Brown.

Liczne firmy, w tym Marks & Spencer i Nestle, zażądały usunięcia ich reklam ze strony internetowej “Daily Mail”. Skargi na Jan Moir – za “podżeganie do nienawiści” przeciw gejom – złożono też na policji.

Iain Dale twierdzi, że to przesada. – Nie sądzę, by należało wyrzucać z pracy Jan Moir, jeśli naprawdę wierzy w to, co pisze. Musi jednak jakoś umotywować swoje stwierdzenia – podkreśla. To nie będzie jednak łatwe, gdyż według autopsji Gately umarł z powodu choroby płuc, na którą cierpiał od dawna.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021