Chińczycy przynają pokojową nagredę

Nagle pojawiła się Nagroda Konfucjusza. Chińska odpowiedź na pokojowego Nobla przyznanego dysydentowi

Publikacja: 09.12.2010 02:31

Chińczycy przynają pokojową nagredę

Foto: ROL

Ostry sprzeciw Pekinu wobec przyznania Pokojowej Nagrody Nobla dysydentowi Liu Xiaobo – uważanemu przez chiński rząd za kryminalistę – nie przyniósł żadnego rezultatu. Chińczycy znaleźli więc inny sposób na wyrażenie swojej opinii w tej kwestii. Dzisiaj, a więc dzień przed uroczystością w Oslo, zapowiedziano uroczyste wręczenie Pokojowej Nagrody Konfucjusza w Pekinie. [wyimek]"Nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy" Konfucjusz (551 – 479 p.n.e.)[/wyimek]

Na pomysł przyznawania własnego “pokojowego Nobla” ku czci starożytnego chińskiego filozofa wpadł chiński tabloid “Global Times”. Pomysł wcielił w życie Tan Changliu, obecnie przewodniczący komitetu przyznającego nagrodę.

Pierwszy ma ją otrzymać były wiceprezydent Tajwanu Lien Chan. “Zbudował most pokoju pomiędzy Tajwanem a Chinami kontynentalnymi, przynosząc szczęście ludziom po obu stronach cieśniny” – napisano w uzasadnieniu werdyktu. Lien Chan pokonał m.in. palestyńskiego przywódcę Mahmuda Abbasa, byłego prezydenta Republiki Południowej Afryki Nelsona Mandelę i najbogatszego człowieka świata i współzałożyciela koncernu Microsoft Billa Gatesa.

Jest jednak mało prawdopodobne, aby Lien Chan odebrał nagrodę osobiście, w jego tajwańskim biurze nic bowiem nie wiadomo o tej nagrodzie. – Nie dojdzie do odebrania takiej nagrody. Nigdy o czymś takim nie słyszeliśmy – powiedział Ting Yuan-chao, dyrektor i rzecznik biura Lien Chana.

Eksperci są zgodni: chińska nagroda pokojowa to farsa. Zdaniem Steve’a Tsanga z Uniwersytetu w Oksfordzie Nagroda im. Konfucjusza nie zyska dużego rozgłosu. Według niego jest to “szopka” mająca na celu odwrócenie uwagi od Pokojowej Nagrody Nobla.

– Ludzie nie dadzą się na to nabrać – uważa Tsang, według którego wymyślenie chińskiej pokojowej nagrody świadczy o tym, że prawa człowieka w Chinach są naprawdę zagrożone.

– Nie ma nic złego w tym, że Chińczycy chcą przyznawać własną nagrodę. Jednak czas, w którym to robią, czyli dzień przed wręczeniem Pokojowej Nagrody Nobla, wskazuje, że stojące za tym motywacje są trochę podejrzane – mówi “Rz” Elizabeth C. Economy, ekspert ds. Azji z amerykańskiej Rady Stosunków Międzynarodowych.

– Ta nagroda mogłaby mieć większy oddźwięk i mogłaby być lepiej postrzegana, gdyby nie fakt, że wszystko sprawia wrażenie, iż jest wyrazem niezadowolenia Pekinu z powodu przyznania nagrody Nobla Liu. To zaś czyni ją upolitycznioną w negatywnym znaczeniu tego słowa – dodaje.

– Nie jesteśmy niczyimi rywalami. Chcemy szerzyć pokój przez pokój. Naszym zadaniem nie jest krytykowanie kogokolwiek – powiedział Tan Changliu, przewodniczący komitetu, który przyznaje nagrodę. Nie chciał jednak zdradzić nazwy organizacji, którą reprezentuje. Wiadomo o niej tylko tyle, że jest to pozarządowa organizacja blisko współpracująca z chińskim Ministerstwem Kultury.

“Norwegia to mały kraj, niewiele znaczący, jeśli chodzi o wolność i demokrację” – napisano w oświadczeniu komitetu. W przeciwieństwie do niej Chiny są “symbolem wolności”. Posiadając 1,3 miliarda obywateli, muszą “otrzymać bardziej znaczący głos w sprawach wolności na świecie”.

Laureat Pokojowej Nagrody Konfucjusza ma otrzymać 100 tysięcy juanów w gotówce (około 15 tys. dolarów).

Niemieckie media porównują zamieszanie wokół chińskiej nagrody do wydarzeń z czasów nazistowskich Niemiec. W 1936 roku niemiecki dziennikarz Carl von Ossietzky, którego skazano w roku 1931 na pobyt w więzieniu za “ujawnienie tajemnicy wojskowej”, został odznaczony Pokojową Nagrodą Nobla. Rząd III Rzeszy uniemożliwił mu jej osobisty odbiór. Rok później Adolf Hitler ustanowił własną Niemiecką Nagrodę Narodową za Zasługi dla Sztuki i Nauki.

[ramka] [i][b]Strona Ministerstwa Kultury ChRL[/b]

[link=http://www.ccnt.gov.cn]www.ccnt.gov.cn[/link][/i][/ramka]

Ostry sprzeciw Pekinu wobec przyznania Pokojowej Nagrody Nobla dysydentowi Liu Xiaobo – uważanemu przez chiński rząd za kryminalistę – nie przyniósł żadnego rezultatu. Chińczycy znaleźli więc inny sposób na wyrażenie swojej opinii w tej kwestii. Dzisiaj, a więc dzień przed uroczystością w Oslo, zapowiedziano uroczyste wręczenie Pokojowej Nagrody Konfucjusza w Pekinie. [wyimek]"Nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy" Konfucjusz (551 – 479 p.n.e.)[/wyimek]

Pozostało 88% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021