27-letni ortodoksyjny Żyd oskarżył kierownictwo telewizji, producentów i reżyserów o zamieszczanie w swych programach „ukrytych politycznych przesłań". Według niego twórcy telewizyjni i przemysł rozrywkowy w Hollywood  chcą „kształtować Amerykę zgodnie ze swoim własnym lewicowym obrazem". „Telewizja przestała być rozrywką. Dziś służy wyłącznie do tego, by przekonać Amerykanów, że polityka lewicy jest słuszna" – pisze Shapiro w najnowszej książce „Primetime Propaganda".

Konserwatywny publicysta przeprowadził wywiady z ponad 70 twórcami, producentami i scenarzystami seriali i telewizyjnych show. Większość miała się przyznać do „ukrytego lewicowego planu". Jak twierdzi Shapiro, m.in. serial „Friends" (Przyjaciele) miał niszczyć tradycyjne rodzinne wartości, a serial „MacGyver", popularny w latach 80. – przekonać Amerykanów, że broń jest zła. Nawet tak pozornie niewinny program dla dzieci jak „Ulica Sezamkowa", nadawany w ponad  120 krajach, jest jego zdaniem zwyczajną lewicową tubą propagandową. „Twórcy Ulicy Sezamkowej przyznali, że po zamachach z 11 września w Nowym Jorku używali Ciasteczkowego Potwora, Oscara i Elma, by szerzyć pacyfizm" – pisze Shapiro. Już w 2009 roku program był oskarżany o lewicowe sympatie, kiedy wyśmiewał popularną prawicową telewizję Fox News.

„Primetime Propaganda" to kolejne dzieło Shapira, w którym próbuje zdemaskować „ukryty plan liberałów". W 2008 roku ukazała się jego książka „Generacja Porno" o moralnym relatywizmie, który niszczy społeczeństwo. Rok wcześniej wydał „Pranie Mózgów" (Brainwashed) o  lewicowej indoktrynacji na uniwersytetach w USA.