Po urlopie złóż donos na siebie w KGB

KGB może wkrótce żądać sprawozdań od dyrektorów i urzędników o ich wyjazdach zagranicznych

Publikacja: 08.06.2012 01:23

O tym, że KGB już rozesłał do działów kadr przedsiębiorstw państwowych, ministerstw i innych urzędów instrukcję nakazującą kontrolowanie zagranicznych wyjazdów urlopowych szefów tych instytucji, poinformowały opozycyjne białoruskie media.

Według doniesień prasowych planujący urlop zagraniczny kierownicy średniego i wyższego szczebla powinni otrzymać pozwolenie na wyjazd od swego przełożonego. Ci zaś, którzy już wrócili, muszą napisać sprawozdanie z pobytu i poinformować, czy nie doszło podczas niego do próby werbunku przez obce wywiady. Urlopowicz musi też pisemnie zapewnić swojego szefa, iż nie zdradził nikomu państwowej czy innej chronionej prawem tajemnicy, a także nie zhańbił swoim zachowaniem Republiki Białoruś. Ostatecznej analizy sprawozdań z urlopu ma dokonywać, wyciągając konsekwencje prawne, wydział kontrwywiadu KGB.

Wkrótce po ujawnieniu przez media nowych uprawnień KGB rzecznik resortu Aleksander Antonowicz oświadczył, że przeciek do mediów został zniekształcony i wyrwany z kontekstu. Antonowicz zaprzeczył, iż KGB kontroluje zagraniczne wyjazdy szefów instytucji państwowych, gdyż, jak zapewnił, nie powstał jeszcze zezwalający na to akt prawny. Przyznał natomiast, iż powstanie takiego aktu jest na etapie inicjatywy ustawodawczej mającej na celu „wzmocnienie kontrwywiadowczej obrony ludności". Nowe uprawnienia KGB według Antonowicza będą miały na celu „obronę państwowych urzędników przed prowokacjami i łamaniem przez nich prawa podczas wyjazdów zagranicznych". Rzecznik zapewnił, iż uprawnienia, o które się stara jego resort, posiadają służby specjalne w większości krajów Europy. Nie chciał ujawnić, które.

– Cały ten pomysł można wytłumaczyć tylko logiką walki dyktatorskiego reżimu o przetrwanie – ocenia w rozmowie z „Rz" prawnik Białoruskiego Komitetu Helsińskiego Harry Pahaniajła. Obrońca praw człowieka przypomina, iż dążenie reżimu Aleksandra Łukaszenki do totalnej kontroli społeczeństwa już zaowocowało tym, że studenci wyższych uczelni muszą otrzymać pozwolenia od rektorów w przypadku wyjazdów zagranicznych w okresie roku akademickiego. – Obowiązek pisania sprawozdań z urlopów to droga do totalitarnego państwa – uważa Pahaniajła. Nasz rozmówca zauważa też, że w przypadku niewłaściwego zachowania się urzędnika za granicą jego szczere sprawozdanie z zagranicznego pobytu będzie donosem na samego siebie i koliduje z prawem do nieskładania zeznań przeciwko sobie.

Zgodnie z białoruskim ustawodawstwem za przekazanie tajemnicy państwowej obcemu państwu grozi od siedmiu do piętnastu lat więzienia. Jeśli zaś urzędnik w sprawozdaniu z urlopu przyzna się, iż za granicą krytykował białoruską rzeczywistość, to musi się liczyć z możliwością usłyszenia zarzutu dyskredytacji kraju, za co grozi do dwóch lat więzienia.

– Te sprawozdania to głupota, bo napisać w nich można cokolwiek. Nikt przecież tego nie sprawdzi – powiedział portalowi „Biełorusskij Partizan" były szef kontrwywiadu KGB Walery Kiez. Jak podkreślił, donosy składane na samych siebie nigdy nie pomagały w wykrywaniu szpiegów i wrogów państwa.

Korespondencja z Grodna

O tym, że KGB już rozesłał do działów kadr przedsiębiorstw państwowych, ministerstw i innych urzędów instrukcję nakazującą kontrolowanie zagranicznych wyjazdów urlopowych szefów tych instytucji, poinformowały opozycyjne białoruskie media.

Według doniesień prasowych planujący urlop zagraniczny kierownicy średniego i wyższego szczebla powinni otrzymać pozwolenie na wyjazd od swego przełożonego. Ci zaś, którzy już wrócili, muszą napisać sprawozdanie z pobytu i poinformować, czy nie doszło podczas niego do próby werbunku przez obce wywiady. Urlopowicz musi też pisemnie zapewnić swojego szefa, iż nie zdradził nikomu państwowej czy innej chronionej prawem tajemnicy, a także nie zhańbił swoim zachowaniem Republiki Białoruś. Ostatecznej analizy sprawozdań z urlopu ma dokonywać, wyciągając konsekwencje prawne, wydział kontrwywiadu KGB.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022