To część rządowej kampanii zwalczania korupcji promowanej przez nowe władze państwa. Przywódcy KPCh musieli w ostatnim okresie zmagać się z aferami korupcyjnymi, także w kręgach wysokich funkcjonariuszy partyjnych dlatego obecnie promują skromność i oszczędność.
Urząd Przemysłu i Handlu czuwać będzie nad tym, by w reklamach nie pojawiały się słowa „super", „luksusowe", „królewskie" itp. Za naruszenie zakazu grozić będzie grzywna o równowartości 3 tys. euro.
Zdaniem pekińskiego kierownictwa państwowego do korupcji prowadzi pożądanie luksusu i życie ponad stan, a eksponowanie konsumpcyjnego stylu życia w mediach publicznych wzbudza pragnienie posiadania niedostępnych dla przeciętnego obywatela dóbr.
Nieprzypadkowy jest termin rozpoczęcia akcji – przed lutowym Nowym Rokiem Chiny ogarnęło szaleństwo zakupów. Coraz częściej na prezenty wybierane są towary drogie, kupowane pod presją zademonstrowania wysokiego standardu życia ofiarodawcy.
Rząd chiński podejmuje też walkę z coraz większym rozwarstwieniem dochodów w społeczeństwie. Premier Wen Jiabao zainicjował program podnoszenia płacy minimalnej i ograniczanie wyzysku pracowników, który ma w ciągu dwóch lat ograniczyć ubóstwo. Najniższa płaca ma osiągnąć poziom 40 proc. średniego dochodu w miastach.