Nowa narracja
Polska proponuje, żeby wspierać dziedziny ważne dla rozwoju gospodarczo-społecznego w regionie, a więc np. rolnictwo w Mołdawii i Gruzji, bo to tam zatrudniona jest znaczna część społeczeństwa i generowane są wpływy eksportowe. Jednocześnie trzeba tam prowadzić akcję informacyjną i promocyjną, żeby Mołdawianie i Gruzini wiedzieli, jakie korzyści przynosi im perspektywa europejska.
Inna polska propozycja dotyczy też zmiany w podejściu do krajów, które co prawda ofertę podpisania umowy stowarzyszeniowej dostały, ale na razie z niej nie korzystają – Armenia i Azerbejdżan. Tam powinno się działać na rzecz promowania europejskich wartości i standardów, poprzez wspieranie społeczeństwa obywatelskiego, programy wymiany, pomoc dla małych średnich przedsiębiorstw, projekty ochrony środowiska, inwestycje w rozwój społeczno-gospodarczy, a także wsparcie dla różnego rodzaju mniejszości. Z kolei w krajach bezpośrednio graniczących z UE (Ukraina, Mołdawia i Białoruś) Polska proponuje zintensyfikowanie programów współpracy przygranicznej.
Dla wszystkich krajów Partnerstwa Wschodniego ważne są inwestycje energetyczne i transportowe. UE powinna je wspierać, tak aby przyciągnąć tam finansowanie ze strony innych instytucji i darczyńców.
Polski dokument nie mówi wprost o możliwych błędach Unii Europejskiej, która zbytnio zaufała na Ukrainie intencjom rządzących, nie dość inwestując w kontakty ze społeczeństwem obywatelskim. Ale z treści propozycji wynika, że jej autorzy dostrzegli negatywne skutki takiej strategii.
Dlatego teraz dużo miejsca poświęcają konieczności znaczącego wsparcia organizacji pozarządowych, ale także niezależnych mediów internetowych i telewizji, kontaktów z władzami lokalnymi, programów dla młodzieży i studentów, kontaktów między intelektualistami.
Wszystkiemu temu ma służyć nowa europejska „narracja". Więcej informacji, więcej obecności UE w tamtych krajach, więcej projektów realizowanych pod unijną flagą.