Johnson utrzymuje, że jest pewien tego, iż parlamentarzyści poprą jego umowę.
Ale sprzeciw wobec umowy Demokratycznej Partii Unionistycznej, popierającej rząd torysów i zapewniającej mu wcześniej większość w Izbie Gmin (którą jednak, już po objęciu fotela premiera przez Johnsona, jego partia utraciła) sprawia, że wynik głosowania jest niepewny.
Johnson ma skupić się na przekonywaniu do umowy parlamentarzystów Partii Pracy z okręgów wyborczych, które zagłosowały za brexitem oraz byłych posłów Partii Konserwatywnej, którzy zostali usunięci z partii przez Johnsona za poparcie ustawy Hilary'ego Benna, która miała uchronić Wielką Brytanię przed twardym brexitem.
Przewodniczący Partii Konserwatywnej, James Cleverly zapowiedział, że negocjacje z DUP będą nadal trwały.
Do głosowania ws. umowy brexitowej w Izbie Gmin dojdzie w sobotę, 19 października.