Jak legalnie przywozić rośliny z zagranicznych podróży

Nie każdą roślinę, która wzbudziła nasz zachwyt za granicą można przywieźć do Polski. Z niektórych krajów nie można przywozić nawet legalnie nabytych nasion, sadzonek, kłączy i bulw. Wiele okazów kupionych na terenie UE, musi posiadać specjalny paszport.

Aktualizacja: 29.06.2019 14:50 Publikacja: 29.06.2019 10:30

Jak legalnie przywozić rośliny z zagranicznych podróży

Foto: Adobe Stock

dgk

O zasadach, jakie obowiązują w przypadku przywozu tzw. materiału roślinnego z zagranicy przypomina Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Podkreśla, że najlepiej byłoby zrezygnować z przywozu roślin z wakacyjnych wypadów. Unikamy w ten sposób ryzyka związanego z zagrożeniem fitosanitarnym. W wielu przypadkach te same, nawet egzotyczne rośliny można już kupić w Polsce. Jeśli jednak nie  możemy się oprzeć, trzeba poznać obowiązujące przepisy, by nie okazało się, że wybrany okaz trzeba zostawić na lotnisku.

Rośliny z państw należących do UE

Wprawdzie w Unii Europejskiej obowiązuje zasada swobodnego przepływu towarów, lecz nie oznacza to, że nie obowiązują żadne ograniczenia.

- Wiele roślin, które chcielibyśmy przywieźć z państw członkowskich Unii Europejskiej do Polski, powinno być zaopatrzonych w specjalne etykiety, tzw. paszporty roślin. Potwierdzają one, że materiał roślinny był kontrolowany i jest zdrowy, czyli wolny od szkodników i chorób - wskazuje Inspekcja.

Na terenie UE funkcjonują też tzw. strefy wyznaczone, gdzie stwierdzono występowanie szczególnie groźnych szkodników czy czynników wywołujących choroby roślin. Z nich w ogóle nie wolno wywozić roślin lub możliwe jest to jedynie na określonych warunkach. Takie strefy funkcjonują w wielu popularnych turystycznie rejonach, jak Włochy, Francja (Lazurowe Wybrzeże i Korsyka), Hiszpania (Baleary) czy Portugalia.

- Dlatego w każdym przypadku powinniśmy dokonać zakupu w centrum ogrodniczym i upewnić się u sprzedawcy, czy roślina może być przewieziona do Polski i czy powinna być zaopatrzona w paszport roślin, a jeżeli tak, to czy taki paszport posiada - radzi Inspekcja

W przypadku pytań lub wątpliwości warto skontaktować z jednostką Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, która przeprowadza kontrolę graniczną i nadzoruje zdrowotność roślin w obrocie z zagranicą. Wykaz jednostek można znaleźć na stronie internetowej www.piorin.gov.pl.

Warto pamiętać, że te same reguły, jakie obowiązują pomiędzy państwami członkowskimi, mają zastosowanie także do przywozu roślin ze Szwajcarii, która członkiem Unii Europejskiej nie jest.

Rośliny spoza UE

W przypadku wielu krajów egzotycznych, na przykład w Azji, Afryce czy Ameryce Środkowej, obowiązuje całkowity zakaz przywozu nich jakichkolwiek materiałów, które służą do sadzenia i wyhodowania roślin. W przepisach określono je jako „rośliny przeznaczone do sadzenia". Dotyczy to przykładowo nasion, cebul, bulw, czy kłączy, a także sadzonek, drzewek, czy krzewów. Do tzw. „roślin przeznaczonych do sadzenia" zalicza się także wszelkie rośliny doniczkowe, jak storczyki, kaktusy czy rośliny owadożerne. Zakaz przywozu takich roślin do Polski dotyczy zarówno roślin pochodzących z uprawy, czyli kupionych na przykład w centrum ogrodniczym, jak i pozyskanych w naturze.

Warto pamiętać, że obowiązuje całkowity zakaz przywozu ziemniaków, ziemi (gleby) i podłoży uprawowych. Musimy natomiast zachować ostrożność przy przywozie surowego drewna i kory, gdyż wiele gatunków tego materiału podlega ograniczeniom, jak przykładowo drewno i kora z drzew iglastych spoza Europy (np. z Kazachstanu Rosji, Turcji).

Nie jest jednak tak, że wszystko jest zakazane. Do Polski można przywieźć:

• do 5 kg świeżych owoców lub warzyw,

• 50 sztuk ciętych roślin ozdobnych (np.: kwiaty i zieleń do dekoracji), 1 drzewko choinkowe (cięte),

• 5 sztuk części roślin iglastych (np.: szyszek).

Jeżeli jednak podróż odbywa się z międzylądowaniem w innym kraju Unii Europejskiej, koniecznie trzeba zapoznać się z przepisami fitosanitarnymi danego kraju dotyczącymi dopuszczalnych ilości materiałów roślinnych w bagażu podróżnym. Znajomość szczegółowych warunków przewozu obowiązujących przewoźnika, z którego usług mamy zamiar skorzystać, oszczędzi nam ewentualnych kłopotów i nieprzyjemności.

Ważne! Ani na terenie Unii Europejskiej, ani poza jej terenem nie wolno pozyskiwać roślin w środowisku naturalnym. W przypadku roślin pochodzących ze środowiska naturalnego, poza aspektem sprowadzenia nowych szkodników czy też chorób roślin (zagrożenia fitosanitarne), istotne są również przepisy CITES - Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem, zwanej także konwencją waszyngtońską. Te przepisy, dostępne na stronie https://www.cites.org/, regulują transgraniczny handel różnymi gatunkami roślin i zwierząt oraz wytworzonymi z nich produktami. Konwencja reguluje przemieszczenie przez granice państwowe ponad 34 tysięcy gatunków, z czego ponad 5100 to zwierzęta, a reszta - rośliny.

O zasadach, jakie obowiązują w przypadku przywozu tzw. materiału roślinnego z zagranicy przypomina Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Podkreśla, że najlepiej byłoby zrezygnować z przywozu roślin z wakacyjnych wypadów. Unikamy w ten sposób ryzyka związanego z zagrożeniem fitosanitarnym. W wielu przypadkach te same, nawet egzotyczne rośliny można już kupić w Polsce. Jeśli jednak nie  możemy się oprzeć, trzeba poznać obowiązujące przepisy, by nie okazało się, że wybrany okaz trzeba zostawić na lotnisku.

Pozostało 88% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Prawnicy
Komisja Wenecka wydała opinie o zmianach w polskim wymiarze sprawiedliwości
Podatki
Spłacasz kredyt rodziców albo męża? Nie skorzystasz z ulgi w PIT