- Są zmobilizowani i doskonale wiedzą po co tu przyjechali. Mają swoje cele oraz dążą do ich realizacji. Mocna jest zwłaszcza ekipa łyżwiarska — mówi o naszej reprezentacji członkini polskiej misji olimpijskiej, była panczenistka i medalistka igrzysk w Vancouver (2010) oraz Soczi (2014) Katarzyna Bachleda-Curuś.
Polacy faktycznie przyjechali do Azji z ambicjami. Czas poprawić bowiem nasz skromny dorobek w niedługiej historii Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży — obecna edycja jest czwartą - bo dziś obejmuje on jeden medal: złoty, którzy cztery lata temu w Lozannie zdobył biatlonista Marcin Zawół.
Czytaj więcej
Sportowcy, którzy brali udział w prowojennych wiecach i apelowali o wsparcie dla żołnierzy, zakwalifikowali się na igrzyska
Dziś wśród kandydatów do podium jest jego kolega po fachu Grzegorz Galica. - To nie są moje pierwsze tak duże zawody, ponieważ brałem już udział w Pucharach Świata i Pucharach IBU. Nie ukrywam, że przyjechałem tu walczyć o najwyższe cele. Celuję zwłaszcza w sprint - potwierdza nasz biatlonista.
Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży. Polacy celują w medale
Warto zwrócić uwagę także na polskich łyżwiarzy z toru krótkiego (short track), którzy pierwsze olimpijskie „szlify” zbierali podczas ubiegłorocznego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy (EYOF). Krzysztof Mądry i Kornelia Woźniak przywieźli wówczas medale: srebro w sztafecie mieszanej oraz - ona - srebro na 1500 i brąz na 1000 m.