Polska, od 2012 r. ma jedne z łagodniejszych przepisów dotyczących uznawania obywatelstwa - dopiero od lutego ubiegłego roku wprowadziła wymóg znajomości języka polskiego potwierdzonego egzaminem na poziomie komunikatywnym (poziom B1) - ale nie jest on wymagany jeśli np. cudzoziemiec skończył w Polsce studia. Stosunkowo niskie (w porównaniu z innymi krajami UE) są opłaty za wniosek o uznanie za obywatela polskiego - 219 zł, które jest zwracane w przypadku, gdy wniosek zostanie odrzucony.
Kto może zostać Polakiem?
Cudzoziemiec przebywający nieprzerwanie na terytorium Polski co najmniej od 3 lat na podstawie zezwolenia na pobyt stały lub zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego UE który posiada w Polsce stabilne i regularne źródło dochodu oraz tytuł prawny do zajmowania lokalu mieszkalnego. Jeszcze niższe wymogi stawia się cudzoziemcowi, który zawarł związek małżeński z Polką lub Polakiem - wystarczy że małżeństwo trwa trzy lata a on mieszka w Polsce nieprzerwanie dwa lata. Polska honoruje także podwójne obywatelstwo i nie wymaga by cudzoziemiec, który chce zostać obywatelem polskim zrzekł się swojego pierwszego obywatelstwa. Według danych MSWiA w latach 2013-2017 obywatelstwa polskiego zrzekło się 2197 osób - to w większości osoby, które wyemigrowały do krajów, które nie uznają podwójnego obywatelstwa. Polacy od kilku lat są w czołówce obywateli UE, którzy starają się o paszport inego kraju członkowskiego - głównie Niemiec i Wielkiej Brytanii.
Polska nie wymaga także egzaminu ze znajomości kultury i historii kraju - takie wymogi stawia np. Wielka Brytania czy Niemcy.
Więcej w jutrzejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” i na rp.pl