Róża wróci do domu?

Jest opinia biegłych. Dziewczynka może wrócić do rodziców pod warunkiem, że rodzina ta otrzyma pomoc z zewnątrz – orzekli specjaliści

Aktualizacja: 04.09.2009 12:06 Publikacja: 03.09.2009 20:53

Władysław Szwak i Wioletta Woźna

Władysław Szwak i Wioletta Woźna

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Korzystna dla rodziców opinia z Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego w Poznaniu wpłynęła już do Sądu Rejonowego w Szamotułach.

– Termin posiedzenia, na którym sąd zadecyduje, czy Róża wróci do biologicznych rodziców, został wyznaczony na

18 września. Będę robiła wszystko, by go przyspieszyć – podkreśla Małgorzata Heller-Kaczmarska, adwokat rodziny.

Podobną deklarację złożył Marek Michalak, rzecznik praw dziecka. Wczoraj przyjechał do Wronek. Rozmawiał z przedstawicielami komitetu, który pomaga rodzinie Róży. Potem wybrał się do pobliskich Błot Wielkich, gdzie spotkał się z jej rodzicami i pozostałą trójką ich dzieci. – Zobaczyłem kochającą się rodzinę, która powinna być razem. Opinia biegłych tylko to potwierdza – mówi „Rz” Michalak. Dziś ma wysłać do sądu pismo z apelem o jak najszybsze rozstrzygnięcie sprawy.

– Opinia biegłych niewątpliwie ma swoją wagę. Sądzę, że dla sądu będzie kluczowa – uważa Maciej Bernatt z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. – Do tej pory instytucje publiczne działały tak, jakby chciały wyręczać kobietę i szerzej – rodziców w podejmowaniu decyzji. Nie wiem, czy postąpiłyby tak samo, gdyby miały do czynienia na przykład z ludźmi z wyższym wykształceniem.

Tymczasem rodzice nie kryją emocji. – Przecież my nie palimy, nie pijemy, kochamy dzieci. Dlaczego chcą je nam odbierać? Jeśli Różyczka wróci, będzie wspaniale. Ja już miejsca nie mogę sobie bez niej znaleźć – powtarza Władysław Szwak, ojciec dziewczynki.

Ewentualna decyzja o powrocie Róży do biologicznych rodziców nie kończy jednak sprawy. Sąd będzie musiał jeszcze rozstrzygnąć kwestię praw rodzicielskich Szwaków zarówno w odniesieniu do niej, jak i trójki starszych dzieci. Kurator wnioskował, by wszystkie ostatecznie zostały umieszczone w rodzinach zastępczych.

Opinia z ośrodka w Poznaniu także w tej kwestii jest jednak korzystna dla biologicznych rodziców. Tymczasem w pomoc rodzinie angażują się kolejni mieszkańcy gminy. – Na specjalne konto wpływają pieniądze, które pomogą w remoncie ich domu. Miejscowe firmy wyremontują łazienkę, założą centralne ogrzewanie, zamontują zbiornik na szambo. Prace w większości wykonają nieodpłatnie, ale pieniądze potrzebne są na zakup materiałów – wyjaśnia Łukasz Majchrzak z Urzędu Miasta i Gminy we Wronkach.

O rodzinie z Błot Wielkich stało się głośno, kiedy Sąd Rejonowy w Szamotułach odebrał im nowo narodzone dziecko. Zdecydował, że Róża będzie przebywała w rodzinie zastępczej do czasu decyzji o pozbawieniu jej rodziców praw do niej.

Wnioskował o to kurator. Według niego w domu biologicznych rodziców panuje bałagan, matka jest niezaradna, a ojciec stary i pochłonięty pracą.

Na tym jednak nie koniec. W ubiegłym tygodniu „Rz” w swoim wydaniu internetowym ujawniła, że podczas porodu matka Róży została poddana sterylizacji. Jak mówi – bez swojej wiedzy i zgody. Lekarze zaprzeczają. Z dokumentu, który przedstawiają, wynika, że kobieta podpisała zgodę na cesarskie cięcie i „ewentualne rozszerzenie zabiegu”. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura w Szamotułach. Za pozbawienie zdolności płodzenia dzieci grozi do dziesięciu lat więzienia.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=l.zalesinski@rp.pl]l.zalesinski@rp.pl[/mail][/i]

Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie