Bawaria buntuje się przeciwko "janosikowemu"

Rząd Bawarii skieruje do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego skargę przeciwko obowiązkowi przeznaczania sporej części wypracowanych przez największy kraj związkowy dochodów na pomoc dla biedniejszych landów

Publikacja: 17.07.2012 13:09

Decyzja zapadła na posiedzeniu w Monachium koalicyjnego rządu Bawarii, który tworzą chadecka Unia Chrześcijańsko-Społeczna CSU i liberalna Wolna Partia Demokratyczna FDP. Władze Bawarii chcą złożyć skargę jeszcze w tym roku - podała agencja dpa.

Należące do grupy najbogatszych niemieckich landów Bawaria, Badenia-Wirtembergia i Hesja wielokrotnie wzywały słabsze ekonomicznie kraje związkowe do podjęcia rozmów o zmianie obowiązujących zasad przyznawania subwencji, grożąc, w przypadku odmowy, wstąpieniem na drogę sądową. Władze w Monachium wyznaczyły ostateczny termin na początek br., jednak do negocjacji nie doszło. "Nasi partnerzy grają na czas" - czytamy w uchwale bawarskiego rządu.

- Solidarność jest ważna, lecz system transferowy, polegający na tym, że Bawaria ponosi połowę wszystkich kosztów związanych z wyrównywaniem poziomów życia, wymknął się spod kontroli i musi zostać skorygowany - powiedział premier Bawarii Horst Seehofer dziennikowi "Sueddeutsche Zeitung".

W ubiegłym roku w ramach redystrybucji dochodów bogatsze landy przekazały biedniejszym krajom związkowym 7,3 mld euro. Z tej sumy na Bawarię przypadło 3,66 mld euro. Udział Hesji wyniósł 25 proc., Badenii-Wirtembergii 24 proc., a Hamburga 1 proc. Pozostałe 12 landów korzysta z subwencji. Stolica kraju - Berlin otrzymał z tej puli 3 mld euro. Celem systemu subwencji jest zgodnie z zapisem niemieckiej konstytucji "wyrównywanie warunków życia".

Burmistrz Bremy, jednego z najbiedniejszych landów, Jens Boehrnsen, uznał postępowanie Bawarii za element kampanii wyborczej przed przyszłorocznymi wyborami do bawarskiego parlamentu.

Obecny system subwencji obowiązuje do 2019 roku. Po II wojnie światowej Bawaria należała przed długi czas do najbiedniejszych regionów Republiki Federalnej Niemiec i korzystała przez klika dziesięcioleci z pomocy finansowej silniejszych ekonomicznie landów.

Decyzja zapadła na posiedzeniu w Monachium koalicyjnego rządu Bawarii, który tworzą chadecka Unia Chrześcijańsko-Społeczna CSU i liberalna Wolna Partia Demokratyczna FDP. Władze Bawarii chcą złożyć skargę jeszcze w tym roku - podała agencja dpa.

Należące do grupy najbogatszych niemieckich landów Bawaria, Badenia-Wirtembergia i Hesja wielokrotnie wzywały słabsze ekonomicznie kraje związkowe do podjęcia rozmów o zmianie obowiązujących zasad przyznawania subwencji, grożąc, w przypadku odmowy, wstąpieniem na drogę sądową. Władze w Monachium wyznaczyły ostateczny termin na początek br., jednak do negocjacji nie doszło. "Nasi partnerzy grają na czas" - czytamy w uchwale bawarskiego rządu.

Społeczeństwo
Właściciele najstarszej oprocentowanej obligacji świata odebrali odsetki. „Jeśli masz jedną na strychu, to nadal wypłacamy”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Gwałtownie rośnie liczba przypadków choroby, która zabija dzieci w Afryce
Społeczeństwo
Sondaż: Którym zagranicznym politykom ufają Ukraińcy? Zmiana na prowadzeniu
Społeczeństwo
Antypolska nagonka w Rosji. Wypraszają konsulat, teraz niszczą cmentarze żołnierzy AK
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
Alarmujące dane o długości życia w USA. Amerykanie będą żyć dłużej, ale nie bardzo