Ostatnie dane o hamującej gospodarce potwierdzają, że rok 2013 będzie na rynku pracy trudny. Szacunki ekonomistów, ekspertów i resortu pracy są zgodne – w pierwszym kwartale stopa bezrobocia przekroczy 14 proc., a pracę stracą setki osób. Niestety, ze znalezieniem nowej oferty może być trudno, bo w naszych warunkach nowe miejsca pracy powstają dopiero wtedy, gdy dynamika PKB przekracza 4 proc. Ale nie należy się poddawać. – Nowej pracy warto zacząć szukać tuż po otrzymaniu wypowiedzenia. Jeśli osoba bez pracy będzie to robiła intensywnie, jest szansa, że szybko znajdzie nowe zajęcie oraz uniknie depresji i marazmu, które towarzyszą długotrwałemu bezrobociu – mówi Lucyna Pleśniar z agencji doradztwa personalnego People.
1. W pierwszej kolejności warto zwrócić się o pomoc do pośredniaka, chociaż trudno liczyć, że znajdziemy tam ofertę wymarzonej pracy. – To nie reguła. Warto zajść do urzędu, bo czasami trafiają do nas dobre oferty pracy. Zdarza się też, że niespodziewanie dostajemy dodatkowe pieniądze i możemy je dać bezrobotnym – mówi Jerzy Bartnicki, szef PUP w Kwidzynie. Do pośredniaka warto zajrzeć zwłaszcza w tym roku, bo z uwagi na wyjątkowo trudną sytuację na rynku pracy rząd zdecydował się przekazać urzędom więcej środków niż dotychczas na walkę z bezrobociem.
W urzędach pracy można zarejestrować się na dwa sposoby: jako osoba poszukująca pracy i jako bezrobotny. Wybierając pierwszy wariant, ma się dostęp do wszystkich ofert pracy zgłoszonych do urzędu. Można także cały czas pracować i osiągać dochód. Niestety, nie ma się prawa ani do zasiłku, ani ubezpieczenia zdrowotnego. Dlatego jest to dobre dla tych, którzy jeszcze pracują, albo szukają pracy, bo chcą zmienić na inną.
Rejestrując się jako osoba bezrobotna, dostaje się prawo do korzystania ze wszystkich możliwości oferowanych przez publiczne służby zatrudnienia. Najważniejsza z nich to prawo korzystania z bezpłatnej opieki medycznej.
Ale rejestracja ma też minusy. To przede wszystkim to, że w tym czasie nie wolno osiągać żadnego dochodu. Jeśli bezrobotny coś zarobi – wykreśla się go z rejestru. Taka regulacja wpycha osoby bez pracy w szarą strefę. Ponadto trzeba być cały czas do dyspozycji urzędu, zgłaszać się i potwierdzać gotowość do pracy oraz nie wolno wyjechać za granicę na dłużej niż 10 dni w roku. Jeśli się te zasady złamie, traci się status bezrobotnego.