Polacy na cenzurowanym

Wpływa coraz mniej wniosków ?o brytyjskie zasiłki wypłacane dzieciom ?w Polsce – wynika z danych resortu pracy.

Aktualizacja: 09.01.2014 07:05 Publikacja: 08.01.2014 20:57

Za Polakami pracującymi w Wielkiej Brytanii i pobierającymi zasiłek rodzinny na dzieci przebywające w Polsce wstawił się premier Donald Tusk. Dzisiaj przez 40 minut rozmawiał o tym telefonicznie z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem.

Brytyjski premier kilka dni temu stwierdził, że imigranci z innych krajów Unii powinni być pozbawieni zasiłku rodzinnego, jeśli ich dzieci przebywają w kraju. Policzono, że wszystkich takich dzieci na Wyspach jest 40 tys. a ponad 25 tys. to dzieci polskie. Dziś jednak  Cameron powiedział Tuskowi, że swoją wypowiedzią nie chciał stygmatyzować Polaków.

Ale tak naprawdę brytyjski premier nie ma powodów do narzekań, bo liczba Polaków ubiegających się o zasiłki w krajach UE jest od lat podobna, a w Wielkiej Brytanii regularnie spada.

Z danych Ministerstwa Pracy wynika, że w 2012 r. służby socjalne ze wszystkich państw unijnych rozpatrywały 58 208 wniosków dotyczących polskich dzieci mieszkających w kraju. Ta liczba co roku jest zbliżona – w 2011 r. takich wniosków było 48 727, w 2010 r. – 49 329, w 2009 r. – 56 432, a w 2008 r. – 61 842. Pełnych danych za rok 2013 jeszcze nie ma, ale przez trzy kwartały takich wniosków było 45 382. Ile z tych spraw zakończyło się przyznaniem zasiłku, tego polscy urzędnicy nie wiedzą. – Nie zawsze dostajemy informacje o tym, jak zakończyło się postępowanie – tłumaczy „Rz" Agnieszka Zabłocka, kierownik świadczeń rodzinnych Regionalnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdańsku. ROPS zajmują się tylko sprawdzeniem, czy zasiłek z zagranicy rzeczywiście się należy.  – Liczba przyznawanych zasiłków to kropla w morzu w stosunku do liczby Polaków, którzy wyemigrowali – mówi prof. Krystyna Iglicka, demograf i rektor Uczelni Łazarskiego.

Z danych GUS wynika, że w 2012 r. na stałe przebywało za granicą ponad 2 mln Polaków.

– Z tego, co widzimy ostatnio, jest tendencja wzrostowa ze względu na wciąż rosnące zatrudnianie Polaków za granicą – mówi Mariola Ostrowska, dyrektor ROPS w Rzeszowie.

Wzrost liczby wniosków zaobserwowano także w Krakowie. Jak wynika z danych ROPS, liczba spraw wpływających w 2011 r. zwiększyła się w stosunku do roku 2010 o przeszło 31 proc. W następnym roku wzrost ten sięgał o przeszło 27 proc. A w trzech kwartałach 2013 r. – o kolejne 20 proc.

Jednak obawy Brytyjczyków o zwiększającą się liczbę osób czyhających na ich świadczenie są nieuzasadnione o tyle, że w ostatnich latach liczba osób starających się o zasiłki rodzinne na Wyspach systematycznie spada.

Dla porównania w 2008 r. złożono 15 668 wniosków, a w 2012 r. niemal o połowę mniej – 8516. W 2013 r. do września złożono takich wniosków 6260. Dla przypomnienia: w Wielkiej Brytanii na stałe przebywa około 700 tys. Polaków.

Poza tym Wielka Brytania nie jest dziś najpopularniejszym kierunkiem emigracyjnym Polaków. – Z naszych danych za 2012 r. wynika, że największa liczba spraw z wniosków o ustalenie prawa do świadczeń rodzinnych w Małopolsce związana była z wyjazdem wnioskodawców do Niemiec, Austrii i Norwegii. Wielka Brytania jest już na dalszej pozycji – wyjaśnia „Rz" Tomasz Gniadek z ROPS w Krakowie.

Nagonka na Polaków pobierających zasiłki w Wielkiej Brytanii i ewentualne zaostrzenie zasad ich przyznawania nie spowodują jednak zmniejszenia liczby imigrantów ani oszczędności dla budżetu.

– Podejrzewam, że Polacy w obawie o przyszłość swoich rodzin zaczną masowo ściągać na Wyspy pozostające obecnie w kraju żony i dzieci. Moim zdaniem w najbliższym czasie za granicę wyjedzie 25–50 tys. osób – mówi prof. Iglicka. – Ci ludzie nadal będą dostawać te same zasiłki, ale wypłacane za granicą.

Za Polakami pracującymi w Wielkiej Brytanii i pobierającymi zasiłek rodzinny na dzieci przebywające w Polsce wstawił się premier Donald Tusk. Dzisiaj przez 40 minut rozmawiał o tym telefonicznie z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem.

Brytyjski premier kilka dni temu stwierdził, że imigranci z innych krajów Unii powinni być pozbawieni zasiłku rodzinnego, jeśli ich dzieci przebywają w kraju. Policzono, że wszystkich takich dzieci na Wyspach jest 40 tys. a ponad 25 tys. to dzieci polskie. Dziś jednak  Cameron powiedział Tuskowi, że swoją wypowiedzią nie chciał stygmatyzować Polaków.

Pozostało 85% artykułu
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie