Dyskusja na temat stosowania przez lekarzy klauzuli sumienia trwa w Polsce od kilku miesięcy.
Nasiliła się w ostatnich tygodniach, gdy ponad 3 tys. medyków podpisało się pod tzw. deklaracją wiary. Jej sygnatariusze stwierdzają m.in., że „podstawą godności i wolności lekarza katolika jest wyłącznie jego sumienie" i że w swojej pracy „ma on prawo działania zgodnie ze swoim sumieniem i etyką lekarską, która uwzględnia prawo sprzeciwu wobec działań niezgodnych z sumieniem".
Debata na temat klauzuli sumienia nabrała rozpędu, gdy okazało się, że prof. Bogdan Chazan, dyrektor Szpitala Świętej Rodziny w Warszawie, odmówił wykonania aborcji, powołując się na konflikt sumienia.
W obecnym systemie prawnym lekarz ma zagwarantowane prawo skorzystania z klauzuli sumienia. Może np. odmówić wykonania zabiegu przerywania ciąży, jeśli nie jest to zgodne z jego światopoglądem. Ale prawo nakłada na niego obowiązek wskazania innego lekarza, który przeprowadziłby taki zabieg. Oprócz tego musi fakt powołania się na klauzulę sumienia odnotować w dokumentacji medycznej i zawiadomić na piśmie swojego przełożonego, że zamierza z tej klauzuli skorzystać. Co na to Polacy?
Największy odsetek, bo 38 proc., badanych przez IBRiS Homo Homini uważa, że należy znieść klauzulę sumienia. Oznaczałoby to, że lekarz bez względu na swoje przekonania musiałby wykonywać wszystkie procedury medyczne.