Z najnowszego barometru rynku pracy opublikowanego przez agencję Work Service wynika, że aż 36 proc. badanych przez nich pracowników zauważyło, że w ich firmach dochodzi do łamania prawa.
– Jesteśmy zaskoczeni tym wynikiem. Wiedzieliśmy, że na rynku pracy nie jest najlepiej, ale nie przypuszczaliśmy, że naruszenia pojawiają się w aż co trzeciej firmie – mówi Krzysztof Inglot z Work Service.
Duża skala patologii na rynku pracy nie dziwi natomiast Danuty Rutkowskiej, rzeczniczki Państwowej Inspekcji Pracy. – Co roku wpływa do nas około 40 tys. skarg. Nasze kontrole wykazują, że ponad 70 proc. z nich jest uzasadnionych – opowiada.
Najwięcej, 16 proc., firm nie płaci swoim pracownikom za nadgodziny. – To, niestety, standard. Z naszych szacunków wynika, że polscy przedsiębiorcy z tego powodu zalegają z wypłatami pracownikom między 8 a 10 mld zł – mówi Marek Lewandowski, rzecznik „Solidarności".
14 proc. firm nie przestrzega przepisów BHP. – To przewinienia najcięższego kalibru, bo narażają ludzi nie tylko na problemy finansowe, ale także na śmierć – mówi Inglot.