– Udzielamy porad ok. 2 tys. osób rocznie, uzyskujemy z UE ok. 1–2 mln zł rocznie – mówi. Zaraz dodaje: – Boimy się, że dziura w funduszach, które skończą się w marcu przyszłego roku, potrwa nawet pół roku. Z tego, co wiemy, rząd chce ogłosić kolejne konkursy dopiero w II połowie roku.
Podobne obawy żywi Agnieszka Kunicka z Polskiej Akcji Humanitarnej. Obecnie przygotowuje m.in. cudzoziemców do podjęcia zawodu. – Organizujemy szkolenia fryzjerskie, krawieckie, wykończenia wnętrz, a także warsztaty zewnętrzne kończące się uzyskaniem certyfikatów zawodowych, np. z obsługi wózków widłowych – mówi.
Tłumaczy, że przygotowują cudzoziemców do normalnego życia w Polsce – nie tylko uchodźców, ale także na przykład osoby, które zalegalizowały swój pobyt po ogłoszonej przez rząd abolicji. – Prowadzimy też świetlice dla dzieci cudzoziemców, organizujemy lekcje polskiego – dodaje Kunicka. Z kolei Klaus opowiada, że kierowana przez niego instytucja udziela rocznie porad prawnych dla ok. 1,5 tys. osób. – Te osoby chcą się w naszym kraju osiedlić lub zalegalizować pobyt, starają się o Kartę Polaka. 60 proc. z nich to Ukraińcy – wylicza Klaus.
Małgorzata Woźniak, rzeczniczka MSW, w odpowiedzi na nasze pytania o ewentualne opóźnienie odpowiada, że resort „prowadzi intensywne działania przygotowujące rozpoczęcie wdrażania FAMI. Prace prowadzone są w ścisłej współpracy z Komisją Europejską, z założeniem, iż rozpoczęcie realizacji projektów (...) nastąpi bezpośrednio po zakończeniu okresu kwalifikowalności funduszy dostępnych w ramach perspektywy finansowej 2007–2013 r. w połowie 2015 r.".
Według resortu „pozwoli to na płynną kontynuację wsparcia finansowego w obszarze projektów o charakterze migracyjnym".
Jednak przedstawiciele organizacji pozarządowych nie są tym uspokojeni, choć mają nadzieję, że rząd zdając sobie sprawę z zagrożenia, zmobilizuje się i przyspieszy prace.